To jest widok strony w wersji do druku
Fiat Tipo sedan nie będzie już sprzedawany w Unii Europejskiej. Nie ma już sedana na polskiej stronie Fiata. Zostają (na jak długo?) HB i kombi.
https://spidersweb.pl/autoblog/fiat-...iec-produkcji/
Przy tych cenach i tak już pewnie sprzedaż nie była zbyt duża, ale dokąd to wszystko zmierza?
Brać elektryki i morda w kubeł. Tymczasem reszta świata... np. ojczyzna Tipka odmian sedanów ma w pierony. A nawet crossy w biedawersji. Tzn półbiedawersji wg naszego pojmowania świata bo ma konsolę jak z popa radio w którym port usb jest w nim samym (faktycznie trochę mało praktyczne), a przednie lampy starego typu tzn odblysnikowe. Wyprodukowac mozna wszystko to importer decyduje czym mu sie oplaca handlowac. Nie mowie ze chcialbym tu mieszkac ale za kilkanascie lat pobiją nas na łeb poziomem życia.
Niestety faktycznie. Sedan nie będzie już dostępny. Info potwierdzone wczoraj w salonie Fiata w Łodzi. Jedyna możliwość zakupu to resztki produkcji które stoją jeszcze gdzieniegdzie na placach .Obecne ceny zakupu są nierealne dla zwykłego kowalskiego. Większość wersji Tipo dostępna z silnikiem 999 cm3... Większe jednostki do kupienia tylko w wersji hybrydowej... Rabat? W dalszym ciągu to stolica Maroko :wink:
Przez głupie normy unijne mamy jeździć małymi silnikami które nie dożyją 100 000 km. Powoli to Europa staję się drugim Bangladeszem. Mamy odwrót o 180 stopni. Indie stają się bogate jak kiedyś Europa, a Europa biedna jak kiedyś Indie....
Tu nie tylko o wielkosc silnika chodzi ale o pierdoły w stylu asystent pasa, czytnik znaków czy ecall. Ktoś chce kupić małe auto do przysłowiowego sklepu i musi miec na pokladzie te wszystkie gówna. To robienie z ludzi funkcjonalnych idiotów za ich wlasne pieniądze. To prawda ze sedan wychodzi z mody to troche samochód typu africa style ale są biorcy takiego nadwozia. Ale na nich pewnie mniej można kasy zedrzeć niż za modnego crossovera. Nawet ten biedak ze zdjecia pewnie sporo wiecej kosztowal. Ciekawe jaki ma silnik spróbuję podejrzec tzn poznać po wydechu (tym na pierwszy rzut oka szlo odroznic tjeta od wolnossaka).
nie mieszajmy spraw.
Ekoterroryzm to jedno ale drugie to popularność sedanów.
Wezcie laskawie pod uwagę że sedany w europie nie są specjalnie popularne - jak staniesz w srodku przecietnego europejskiego miasta to zauwazysz ze wiekszosc aut to hatchbacki, kombi i auta miejscie.
Moze po prostu stwierdzili ze tycg realiach im się to nie oplaca . Ot, tyle.
Też tak uważam.
Choć ja jestem w tej mniejszości, której sedany bardziej się podobają. Ale uczciwie przyznaję, że hatchbacki są praktycznijesze.
Ale ekoterroryzm należy mieszać z innymi rzeczami. No jeśli nie z popularnością nadwozi to przynajmniej z popularnością segmentów. Przez to auta segmentu a tracą sens bo są niewiele tańsze od kompaktó bo cała kasa idzie w te pierdoły. Większość ludzi jak ma kupić auto kupi większe. I więcej spali i cały eko biznes psu w dupę.
Może w innych miastach europejskich tak jest, ale w Krakowie sedanów Tipo było i jest cała masa. Znacznie częściej można je zobaczyć niż HB i kombi. Nawet jeśli rzeczywiście sedany wychodzą z mody, to paleta modeli Fiata jest coraz bardziej uboższa. Dobrze to nie wróży.
w Polsce moze tak bo u nas to masowo szlo na ubery i inne tego typu. Poza tym najpierw byl sedan - a ze wtedy byl dosc atrakcyjnie wyceniony to go kupowano.Cytat:
Napisał Obłomow
Ale nie patrzmy przez pryzmat wylacznie POlski ale calej EU
A najlepsze jest to ile tutaj kosztuje sedan w hybrydzie 1.3. easy na nasze po dzisiejszym kursie to jest 163 tys zł(cennikowo) a lounge 180 tys zl. Cross lounge to 187 tys zł. Cennik sedana wgl otwiera pakiet easy z 1.4 95 KM za 86700 zł wszystko w przeliczeniu przy kursie 0.23 zl za lirę. Litrowych silników w ofercie nie ma. Chyba tu juz do cennika 2023 wliczają ich ponad 60 proc inflację szacowaną na przyszły rok bo inaczej tych cen w lirach nie można wytłumaczyć. Przy sredniej pensji 10 tys lir na mies (choć mocno rozwarstwionej bo np. w IT mozna zarobić 10xtyle) czyli 2300 zł (nawet nie wiem brutto czy netto) takie auto to luksus. U nas te sk.wysyny zrobią podobnie.
Ceny nowych aut w Turcji wynikają z absurdalnie wysokich podatków nakładanych na samochody. Egea sedan w podstawowej wersji kosztowała w 2020 roku 96 000 zł (przeliczając po ówczesnym kursie).Cytat:
Napisał marx30
No faktycznie jak czytam to między 50 a 80 proc ceny netto (tak z grubsza biorąc, nie wnikałem w szczegóły). No to tylko potwierdza że jak nie kijem to pałą, władza zawsze znajdzie sposób żeby swoje zabrać. Zwłaszcza taka (o podobieństwach do naszej to wolę nie pisać).
No ale k.wa 141 tys zł za fiata 500 ;-).
Ale co ciekawe fiat tu ma różne eventy imożna spędzić dzień z Egeą na torze. Eventy są od 2017 flota to sedany z klatką bezpieczeństwa w biedawersji nie umiem dostrzec wydechu żeby stwierdzić jaki silnik. Bo jak 95 hp to napewno wrażenia niezapomniane ;-).
Po rozmowie z kilkoma turkami odszczekuję to co napisałem wcześniej. Życie w tym kraju jest przejeb..ne, jak nie masz samochodu to go raczej nie bedziesz mial. Te 40 letnie tofasy które w turcji jezdzą to raczej nie hobbystyczny wybór tylko ponura konieczność. Żebynam nie zgotowali takiego losu.
Kolego w tym roku wybory u nas .
Festiwal obietnic trwa i będzie jeszcze więcej darmowej kasy dla nierobów ( czytaj wyborców Pisu ....)
Tego mi nie musisz mówić, ja to doskonale wiem. Przerażające jest jednak że w kraju który jest w mega strategicznym miejscu na ziemi, mający dostęp do dwóch mórz i dwóch kontynentów, rozmawiam z gościem który mówimi że ponad 20 letni vw golf kosztuje tu ok 10 tys euro, a on nie ma kasy żeby pojechać kilkaset km do matki. Auta wychodzące z tutejszych fabryk są niedostępne dla 90 proc ludzi. Ale za to są gifty dla starzików i tani armani.