1 załącznik(i)
Niewyhamowal i bum w zadek mego Fiacika 🤔
Witam.
Stało się co się miało stać po zmianie przepisów na lepsze.
Jadę 35 km/h nagrywając trasę i za zakrętem spod lasu wyłania się pieszy wchodzący na przejście dla pieszych.
Tak że daje stop i czekam.
A tu nagle w tył wjeżdża mi inny kierowca i krzyczy że mał 80 km/h i nie mógł wyhamować.
Spisaliśmy protokół i do domu.
Złożyłem u ubezpieczyciela sprawcy wniosek z zdjęciami o zdarzeniu.
Tak więc koledzy jak się orientują zderzak pęknięty od góry i belka wygięta.
Tego pęknięcia zbytnio nie było widać a po zajechaniu na garaż za dnia zauważyłem że pęknięcie dość mocne.
Ubezpieczyciel sprawcy wycenił szkodę na 800 zł.
Dzwonię do ASO i sam zderzak to 2600 plus malowanie 700 plus belka 800 i ślizgi do 150.
Myślałem że ubezpieczyciel pokryje choć całość za części a on nie dał nawet na klejenie i malowanie.
Miałem zamiar w pracy samemu wymienić i mieć spokój.
Widzę że zderzak w mam twardy a nowe jak kupowałem do innych aut były miękkie.
Tak że ubezpieczyciel zarobił by na robocie z ASO.
Boje się oddać do ASO bo wcisną mi miękki i pomalują a belkę z kopa potraktują i będzie jak nowa.
Prosze o odpowiedź czy ASO da na pewno nowy orginalny twardy zderzak takiej samej grubości jak mój.
Wiem że i tak muszą malować bo dzwoniłem i potwierdzili.
Nie mam też pewności czy nie będą chcieli kleić tego co mam.
Auto ma 3 lata i chcę by części były orginalne nowe.
Kiedy ubezpieczalelem samochód mój ubezpieczyciel proponował najwyższe składki AC 20 procent zniżki i OC z zniżka 60 procent bo w razie kolizji zrobią na nowych elementach.
A gdy przyszło do zdarzenia to ASO nie wie tego jak wyjdzie.
Takich likwidatorów szkód mają.
Twierdzą że sprawca ma najniższe OC i nie można z OC sprawcy robić na nowych elementach.
Może ktoś miał podobny przypadek i proszę o pomoc.
Sprawca jak i ja mamy w Generali ubezpieczenie.
Gdybym wiedział że tak do tego podejdą to puścił bym tego co mi wjechał za parę stówek i bez podpisywania jakiś papierów o szkodzie byśmy się rozstali.
Następnie przywalił bym w znak tyłem przy cofaniu i wtedy z mojego AC zrobili by na 100 procent na nowych częściach.
Koledzy w pracy doradzili aby powiedzieć w czasie kolizji sprawcy wypadku że daje te 3 tys na części i nie wzywamy policji.
Wtedy też miał bym nowe części.
Powiem tak że te przepisy o przejściach dla pieszych są może ok ale w terenie zabudowanym.
Ale tam gdzie można jechać np 70 i brak widoczności pasów to czysty zarobek dla serwisów blacharskich.
Pozdrawiam.
Może ktoś robił zderzak tył w ASO i powie czy nowy to też twardy mocny.
Dzięki.Załącznik 42250