To jest widok strony w wersji do druku
-
1 załącznik(i)
Gwizd od skrzyni biegów
Cześć wszystkim.
Z miesiąc temu rozpadła się skrzynia. 150 tys km.
Załącznik 41408
No trudno, zdecydowałem że kupię używaną. Wiem, że to loteria, ale co robić.
Teraz słyszę łatwy gwizd na trzecim biegu. Pytanie - czy z tym można żyć? Czy robić zwrot? (nie wiem na ile to teraz możliwe) Czy jakiś magiczny płyn? Czy jeździć do ostatniego? :confused:
UPD. polecają dodać 1l więcej oleju. Standardowo musi być 1.5l 75W90.
-
Dolewka oleju jest dobra na ukrycie usterki do momentu aż kolejny raz padnie Ci skrzynia.
Gdybyś oddał swoją skrzynie do remontu w jakimś renomowanym zakładzie wyszedł byś na tym lepiej.
Co do samej usterki, to łożysko padło i ktoś właśnie z tego powodu ją sprzedał.
Jak jest zalany olej ponad stan, to poprostu to skrzypiące łożysko masz zatopione w oleju.
-
Z taką dziurą nie było możliwości naprawy starej skrzyni =(
Teraz czekam na miesiąc, jak będą zmiany w dźwięku - będę jechał do mechanika na diagnostykę.
-
Informacyjny wpis. Miałem podobnie. Na mrozie gwizdanie/świst powyżej 90-100 km/h i w przedziale 2-3 tys. RPM. Po naciśnięciu sprzęgła cisza.
Od lat były ruchy dźwigni zmiany biegów tylko na 5 biegu (dodanie/odejmowanie gazu), później też przy ruszaniu z 1. Poduszki (3 szt.) nowe.
Rozwiązanie: wymiana skrzyni na używaną. Samodzielna wymiana - polecam, da się, na leżąco. Nic strasznego. Skrzynia waży tylko 30 kg.
Przykład (tylko polecam całkiem wyjąć półosie, nie zostawiać jak on): GP https://www.youtube.com/watch?v=hynEEjK5ppQ
EVO https://www.youtube.com/watch?v=1ii_LqEPPsg
W starej zużył się dyfer, wyślizgane koronki/satelity (zaokrąglony profil zębów), porysowane łożyska stożkowe, magnes (tak, w dyferencjale jest) oblepiony srebrną mazią (to dobrze i źle, bo przy wymianie oleju nie widać syfu, zużycia skrzyni, magnes wszystko trzyma oprócz złotego brokatu z synchronizatorów). Reszta skrzyni niby OK, ale oprawy łożysk wyglądają, jakby się łożyska kręciły w oprawach, może stąd efekty dźwiękowe. Jedna z nakrętek pod stalowym deklem (chyba osłona 5 biegu) była poluzowana (może stąd ruchy lewarka). Także jak ktoś ma dziwne objawy, to np. dekiel można rwać (później położyć na masę, "silikon") i sprawdzić czy nakrętki (praktycznie trzymające skrzynię w kupie) są dokręcone. Konstrukcja tych skrzyń (C514) pamięta lata 80-te, gdzie samochody były lżejsze (Uno itp. ważyły po 800 kg) i słabsze i mniejsze wąskie koła. Mają prawo paść jak się jeździ bardziej dynamicznie (i wsadza koła 17" do 1,2 czy 1,4 8V).
Co do naprawy korpusu, to techniczna możliwość jest (i jest to dość proste), ale usługowo, oficjalnie nieopłacalne (taniej kupić całą skrzynię jako dawcę obudowy, a czasem są oferowane i same korpusy, Allegro, OLX), tylko jako "fucha" po znajomości. Co ciekawe, w "handlu cywilnym" jest mało części zamiennych do tych skrzyń (uszczelniacze i łożyska, poza tym praktycznie nic, albo ceny zaporowe).
Przy wymianie skrzyni wypada się zainteresować stanem sprzęgła. A wersja minimum to wymiana samego łożyska dociskowego oraz łapy i jej tulejek, bo głównie układ docisku tutaj zdycha, przeciążony jest (samo sprzęgło, tarcza, materiał ścierny przeważnie jeszcze jest) i wyciera też "słoneczko".
Olej - instrukcja do Grande podaje 75W85 API GL-4 (i żaden inny). A wszystkie warsztaty z uporem maniaka leją zawsze inne! Przyczyną awarii to nie będzie samo w sobie, ale zapewne nie pomaga.
-
1 załącznik(i)
Cytat:
Napisał
dboss
polecają dodać 1l więcej oleju.
Prawdopodobnie chodzi o górny wałek (sprzęgłowy), który ma na końcu jedno z łożysk kryte (w skrzyni są ogólnie 3 takie, dawniej może i 4)!
Tak, kryte łożyska ze smarem, pracują w oleju, tyle, że nie równo zanurzone. Podobno ma to na celu ochronę łożysk przed zanieczyszczeniami mechanicznymi, bez tego łożyska by padały szybciej, a tak przycierają się powoli przez 10-15 lat i dopiero są jakieś objawy. Także strategia niby działa "na plus", ale...
Niestety występuje zjawisko wyciągania smaru z łożysk, gdy się na zewnątrz łożyska krytego dołoży smar, lub polewa olejem. Duże prędkości obrotowe (i silnika RPM i pojazdu, latanie po autostradzie, testowanie V max.) i temperatura wspomagają efekt wysysania, wywalania smaru.
Efekt jest taki, że na niższym wałku dwa łożyska kryte dostają olej (mimo uszczelnień z tworzywa/gumy i tak się olej dostaje), są wypełnione na maxa (a to też nie dobrze, każda skrajność, łożysko puste jak i w 90-100% pełne).
Górny wałek (sprzęgłowy) jest powyżej poziomu oleju (foto)! Jak smar zostanie wytopiony, wymyty, to tam prawie nic nie ma (łożysko pracuje dosłownie na 2 kropelkach oleju). Po latach są bardzo nierówne warunki smarowania. Dbanie o wymiany oleju tu niewiele pomoże (to bardziej na zębatki i łożyska igiełkowe na których się niektóre kręcą, plus stożkowe w dyfrze - jego ma niby chronić magnes, ale ma ograniczoną zdolność, "pojemność", ile syfu może złapać i utrzymać).
Wychodzi na to, że te skrzynie powinny mieć prawdziwe Przeglądy co np. 10 lat. Rozebrać, dodać smaru do łożysk krytych (lub nie cudować, bo będą oskarżenia o partactwo, tylko zmienić na nowe). Plus czyszczenie przedziału dyfra, magnes wymyć do czysta (wymiany oleju tego nie ruszają). Może wtedy by służyły bez awarii, do złomowania auta. Usługowo taka "prewencja" jest oczywiście nieopłacalna (remont, czy podmiana na kolejną używaną wychodzi podobnie, a nawet taniej).
Załącznik 42570
Ewentualnie można by się pokusić i zdjąć tylko dekiel na końcu skrzyni (dostęp na żywca, na samochodzie, tylko koło zdjąć), bo właśnie tam jest to jedno feralne łożysko (troszkę jest do rozkręcenia wewnątrz, kilka dalszych elementów, 2 nakrętki itp.), no i dodać smaru do środka (może to wyciszy skrzynię). Chyba lepsze to niż przelewanie oleju aż o litr? Chyba, że tymczasowo (w celu napełnienia łożyska krytego).
-
Już rok jazdy z tym gwizdem. Głośniej nie robi się, ale cały czas słychać. Ciekam na wiosnę i mam plan do oddania samochodu na przegląd skrzyni.
Niestety nie mam ani rąk z prawidłowego miejsca ani sprzętu żeby zrobić taką pracę samemu.
upd: w trakcie użucia dodalem 1l oleju razem z "Uszczelniacz skrzyni biegów HPLS Wynn's 125 ml". Żadnych zmian nie zauważyłem.
-
Nie popatrzyłem na datę założenia tematu (2022). :tongue
Ale dzięki za namiary na warsztat. Zdziwili się, że pytam o tę skrzynię (na części chciałem odkupić) po roku...
Twoja dziurawa skrzynia oczywiście poszła szybko na złom (przynajmniej tak twierdzą). Nie kolekcjonują gratów.