Problem z odpalaniem 1.6 110km

Prośba o pomoc
Raz na jakiś czas (jakoś co dwa tygodnie) zaczął pojawiać się u mnie problem przy odpalaniu rano na zimnym silniku, a mianowicie zaraz po odpaleniu silnik chodzi bardzo nierówno, no niskich obrotach i strasznie szarpie (może mi się zdaje ale tak jakby nie palił na wszystkie cylindry), jakoś po 10 sekundach sytuacja się stabilizuje i obroty rosną, silnik chodzi równo. Co ciekawe nie wyrzuca żadnego błędu, nic też nie jest zapisane w pamięci komputera. Po tym jak silnik unormuje obroty to jeździ, przyspiesza, wszystko bez problemu. mechanik rozkłada ręce bo sytuacja jest na tyle nieregularna że trudno wychwycić ten poranek kiedy będzie miał akurat focha, plus brak błędu w komputerze. Zaczyna mnie to powoli irytować. Świece wymienione 15kkm temu na oryginalne NGK dedykowane. Silnik z instalacją gazową (nie wiem czy to ma znaczenie jak odpala na benzynie). Silnik 1.6 110km, przebieg 80kkm (nie kręcony bo mój), ogólnie dbam o ten samochód więc jeszcze raz powiem że to irytujące....

Instalacja do regulacji, gazisz na gazie odpalasz zimny na pb i problem. Spróbuj na 2 min przed każdym zgaszeniem przełączyć na pb przez jakieś 3 tygodnie. Jak potem będzie zimny dobrze odpalał to masz potwierdzenie - lpg do regulacji…

Podobnie miałem w innym aucie niż Fiat i przepuszczał elektrozawór gazu -lpg zalegało w kolektorze i przy porannym odpalaniu nie było właściwej mieszanki do zapłonu. Dla testu gaziarz zamknął zawór na butli i wyjeździłem gaz z instalacji tak , że już nie pojechał na lpg ani metra i tak pojeździłem na pb z 5 km . Rano jak nowe - gaziarz tym sposobem potwierdził zawór ( nie domykał ) . To najprostsze do spróbowania.