Fiat TIpo 2018 - Awaria sprzęgła bez wcześniejszych objawów
Cześć.
Posiadam Fiata Tipo 1,4 95KM rocznik 2018. Obecny przebieg: 34 000
Tydzień temu w czasie normalnej jazdy po mieście nagle wysprzęgliło mi wbity bieg, sprzęgło zrobiło się twarde i poimo jego wciskania nie było już możliwości zmiany biegów. Po zjechaniu na pobocze sprawdziłem podstawowe kwestie tj. czy coś nie wleciało pod sam pechał, czy widać ruch sprzęgła pod maską oraz czy nie ma zbyt mało płynu hamulcowego (akurat było nawet więcej niż powinno, gdyż 2 miesiące wcześniej auto było na serwisie po kolejnym roku i były wymieniane wszystkie płyny). Niestety nic nie zauważylem.
Wezwana została laweta, a auto pojechało do serwisu Fiata. Po wstępnej diagnozie otrzymałem info że sprzęgło padło i konieczna jest wymiana. Samochód ma przedłużoną gwarancję i jeszcze 2 lata jest pod jej kontrolą natomiast wiem, że nie dotyczy ona sprzęgła ze względu na to że jest to część eksploatacyjna, no chyba że awaria związana jest z wada materiałową.
Po wymianie sprzęgła i oględzinach starego, mechanik poinformował mnie, że sprzęgło padło ponieważ odkrztałciły się zaciski (łapki) docisku sprzęgła. Kwota wymiany troche ponad 2000zł. Mechanik przekazał informację do gwaranta który odrzucił ją tłumacząc, że jest to część eksploatacyjna.
Tutaj pytanie do was drodzy forumowiczne. Czy taka awaria sprzęgła może być spowodowana normalnym zużyciem elementu? Po ledwie 34k kilometrów i 3 latach jazdy? Dodam, że przez ten czas nie zauważyłem jakichkolwiek dolegliwości sprzęgła takich jak późne chwytanie, ślizganie się, dziwny zapach czy problemów z wbicie biegów. Nie wiem czy jest sens oddawać sprzęgło do rzeczoznawcy sądowego w celu weryfikacji i dalszego dochodzenia rekompensaty kosztów z tytułu gwarancji na wadliwy materiał.
Dzięki z góry za pomoc. I szerokiej drogi wszystkim :)