Fiat Palio 1.2 73km gaśnie zaraz po odpaleniu
Witam, mam problem po nocnym postoju jak odpalam auto to obroty skaczą na 3tys obrotów chwile wiszą po czym auto gaśnie i tak w kółko dopiero jak go przygazuje i trzymam obroty na 2-3tys. obrotów i przejadę 1-2km z trudem bo czasem cisnę gaz a auto nie reaguje dopiero po kilku sekundach przyspiesza, problem ustaje i już dobrze działa nie licząc ze silnik drga na postoju. Jak się rozgrzeje do temperatury roboczej to obroty później utrzymują się na poziomie 1200tys obrotów. Dodam ze jak silnik rozgrzany i przełączę na benzynę to obroty wskakują na 2tys po czym powolutku spadają do 1200tys . Pomaga odłączenie akumulatora i wszystko wraca do normy ale tylko na 3 dni i znów to samo. Wymieniałem krokowiec brak poprawy, dzisiaj zauważyłem ze jeden z kabli słabo siedział i świeca trochę nadpalona, kable i świece teściu wymieniał 4 lata temu, zauważyłem tez ze czujnik położenia wału jest uwalony jakimś syfem. Co może dolegać złomkowi?