To jest widok strony w wersji do druku
-
Osłony termiczne wydechu
Cześć. Znacie może jakiś sprawdzony patent na ponowne przymocowanie osłon termicznych? Aluminium się utleniło i na osłonach porobiły się dziury. Osłony grzechotały na wydechu bo wisiały na pojedynczych śrubach.
Najlepiej by było odkręcić te nakrętki , które je trzymaja zrobić większe podkładki i je przekręcić. Niestety jest to niewykonalne. Te śryby sa tak pordzewiałe że próba ich odkręcenia skonczyła sie urwaniem tych nagwintowanych bolców. Blachowkręty raczej nie wchodzą w grę bo przewierce się nimi do bagażnika albo baku. Poniszcze też te powłoki antykorozyjne i zacznie rdzewieć. Osłony raczej są potrzebne ,już teraz zauważyłem że po dłuższej jeździe wnęka koła zapasowego jest bardzo gorąca. https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...f0fe4ba092.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/201...5640889ed8.jpg
Wysłane z mojego LM-Q610.FG przy użyciu Tapatalka
-
Cześć,
Możesz spróbować przykręcić do osłony kilka magnesów neodymowych i przyczepić osłonę tymi magnesami. Blacha Podwozia jest dosyć gruba, tak że magnesy powinny mocno trzymać...
Myśle że kilka sztuk z linku powinno zrobić robotę
https://allegro.pl/oferta/magnes-neo...ant=5668499841
Nie testowałem tego u siebie bo poprzedni właściciel w miejsce urwanych śrub wkręcił blachowkręty...
-
Podkładki o dużej średnicy...
-
Cytat:
Napisał
karluum
Podkładki o dużej średnicy...
Podkładki byłyby ok gdyby było do czego przekręcić nakrętki. Niestety szpilki z gwintami mocowane do podwozia są pourywane a te nieurwane urwą się przy próbie odkręcania bo są tak skorodowane że nakrętka i szpilka tworzą już monolit[emoji28]
Wysłane z mojego LM-Q610.FG przy użyciu Tapatalka
-
Mi to kiedyś baaardzo dawno temu odpadło w drodze i zaczęło telepać więc przykręciłem balachowkretem z jakiegoś marketu budowlanego od mocowania blacho-dachówki..... do podwozia... Do dzisiaj tak sie to trzyma ;-) Prowizorki trzymają najdłużej :mad:
Ale nie polecam :lol:
-
Mi odpadły te dwa ostatnie fragmenty odsłaniające koło zapasowe i bagażnik nad tłumikiem. Tam naprawdę jest lipa bo nie ma nawet krótkie blachowkręty przejdą na wylot. Może jest jakiś klej odporny na wysokie temperatury?
Wysłane z mojego LM-Q610.FG przy użyciu Tapatalka
-
Z tymi osłonami niestety tak już jest. Mnie to także dopadło i po analizie doszedłem do wniosku, że dam sobie spokój. Gra nie warta zachodu. Ale przyznam, że rozwiązanie miałem już przygotowane i przetestowane na osłonie termicznej DPFu, który utlenił się wcześniej. Tam także ukręciły mi się dwie gwintowane szpilki. Sprawę załatwiłem korzystając z dwuskładnikowej masy (coś na wzór poxiliny). Przykleiłem nią śrubę na którą dokręciłem nakrętkę. Masa pięknie się utwardza i jak do dziś przez prawie dwa lata daje radę. Szczerze mówiąc wolałbym całkowicie zdemontować osłonę niż rzeźbić i kaleczyć rydwan blachowkretami. Co do osłon bagażnika to je da się także naprawić. Robiłem podejścia z wykorzystaniem blachy z puszek aluminiowych a ostatecznie najlepsze rezultaty przyniosło wykorzystanie blachy alu z innej osłony termicznej. Wyciąłem fragment w kształcie krzyża, tak aby ten krzyżak po ukształtowaniu wszedł do środka tej wypustki i przynitowałem go do osłony. Dobrze jest zrobić to z większym zapasem aby nity wypadły na płaskiej powierzchni. Zapału starczyło mi niestety tylko na jedną "wypustkę". Tak jak pisałem dałem sobie spokój bo uważam, że te osłony "bagażnika" są zbędne.
-
To niestety trzeba wkręcić szpilki na kleju. Ja tak zrobiłem. Wywierciłem otwory, nagwintowałem je i wkręciłem robaki na kleju a potem nakrętki z podkładkami. Można też śruby z podkładkami dać.
-
Co prawda w Lanosie ale ta sama przypadłość. Ja po prostu wkręciłem to na blachowkręt losowo w podłogę. 5 lat minęło podloga zdrowa :d