Ducato 2012r. 2.3 JTD 131KM Maxi zapala na dosłownie 3 suwy prawy i gaśnie momentalnie
Witam,
borykam się z problemem jak w temacie od jakiegoś czasu. Kupiłem samochód z rozbitym rozrusznikiem oraz paroma elementami z przodu pojazdu, prawdopodobnie po potrąceniu sarny lub podobnego dużego zwierzęcia. Ogólnie samochód nie był rozbity doszczętnie, ucierpiał tylko przód pojazdu. Silnik został rozebrany (na wszelki wypadek) z wszelkiego osprzętu do słupka z wykorbieniem tłokami itd. Została założona nowa miska olejowa. Całość skręcona z powrotem do stanu pierwotnego. Problem jest taki, iż po złożeniu samochodu, jedyne co jestem w stanie wykrzesać z auta to to, że zapala na kilka sekund i gaśnie od razu. Jakiś czas temu do jazdy próbnej silnik zapalał na samostarcie eterowym i po takim rozruchu przez parę sekund już szedł sam o własnych siłach, dało się nim nawet jeździć (manewrować po placu). Odstawiłem problem z tym losowym zapalaniem na samostart, gdyż musiałem trochę zadbać o zdrowie i po mojej przygodzie ze służbą zdrowia, samochód już nawet po samostarcie nie utrzymuje chodu.
Jedyne co aktualnie silnik robi to kręci na rozruszniku, "zapala" na kilka suwów i od razu gaśnie. podmieniłem czujnik na listwie wtryskowej, podmieniłem regulator ciśnienia wtrysku, ta sama historia.
Tak było do wczoraj, wczoraj natomiast silnik przestał "zaskakiwać" nawet na te parę sekund. Czy ktoś z Was, drodzy Klubowicze spotkał się z takim problemem jak mój? Jestem już trochę załamany, bo dosłownie kończą mi się możliwości, wyjąłem pompę z baku by ją wyczyścić (smok był zawalony) wymieniłem filtr paliwa, ten czujnik oraz regulator. Kupiłem licencję MultiECUscan by móc diagnozować samochód.
Dodam jeszcze, że przepustnica samochodu jest cały czas w pozycji otwartej 100% oraz samochód gdy zaskakuje nie reaguje wcale na pedał przepustnicy. Jeśli potrzebne więcej informacji, służę pomocą. Jeśli już podobny temat był/jest na forum, proszę mnie ku niemu skierować.
Zwracam się do Klubu, gdyż dosłownie wszyscy mechanicy złożyli broń, a na dodatek, samochód nie ma przeglądu, więc nie mam jak dostarczyć auta do mechanika bez wzywania lawety, na którą mnie aktualnie średnio stać. Auto miało mi służyć w firmie, lepię dziada z odzysku bo czasy są ciężkie a w międzyczasie samochód karze mnie jak Syzyfa.
Proszę bardzo o pomoc i pozdrawiam wszystkich!
Ducato 2012r. 2.3 JTD 131KM
Powiedz kolego jak rozwiązałeś swój problem? Ja niedawno też kupiłem Ducato 2012r. 2.3 JTD 131KM przebieg 215000 i mam to samo - samochód odpala i po 2 sek. gaśnie, tj. odpala od strzału dochodzi do 800 obrotów i gaście. Od kilku dni męczę się z nim i nie mam zielonego pojęcia co jest przyczyną. Komp nie wyświetla żadnych błędów. Jestem już załamany nikt nic nie wie. Proszę Cię o pomoc.