Przerywa

Cześć, po zapaleniu auta na zimnym silniku przy niskiej temperaturze auto przy ruszaniu szarpie/przerywa, spada z mocy. Dziś zgasło po ponownym zapaleniu wszystko w porządku.
Tak samo jeśli drapie szyby i załączę silnik wszystko jest ok jak chwile popracuje, gdy ruszam odrazu szarpanie.
Byłem w ASO wykonano adaptacje i reset systemu, błąd się nie zapisuje.
Muszę się skontaktować ponownie z serwisem, pytanie do Was czy ktoś miał coś podobnego, na co naprowadzić serwis ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Na pytanie nie odpowiem ale polecam szyby przedniej w tipo nie drapac zadnymi skrobaczkami ( jest z gównolitu) chyba że komuś porysowana nie przeszkadza ;)

Zgadzam się z przedmówcą - szyba to gównolit I klasa

Wlasnie kumpel ma nowa honde (hrv chyba) i narzeka ze szyba podrapana i ze nie odpala jak jest zimno tzn bardzo dlugo kreci. Wczesniej sypala bledami wtryskiwaczy a wtryskiwacze dobre. Znajomy jezdzi 308 gti i jak zimno wariuja mu zegary i tez problem z odpaleniem. Masowa produkcja panowie ma swoje prawa. I tak cud ze to tylko tak sie pierdzieli.

Ja nie skrobalem ich z tego... wycieraczki podrapały choć dbałem o ich czystość i aby nie zalegał kurzu piach przed ruszeniem po postoju...

Qvadrat ja porysowałem sobie szybę na stacji Orlen czy Shell bo już nie pamiętam. Szybko szybko, nie sprawdziłem czy woda w wiadrze ze szczotką czysta i dawaj przemyć szybę. Któregoś dnia jadę sobie proszę Ciebie pod słońce i się załamałem. Do tego dwa miesiące po wymianie szyby (kamyk od TIRa) dostałem ponownie kamykiem ale tylko odprysk i tak gównianie, że na wprost moich oczu. Więc ZAWSZE widzę to gówno na gównolicie :)

Ja już machnąłem ręką na to coś zwane szyba... szkoda nerwów... a im bardziej się spinalem tym bardziej wkurzała...

:)...no ale co do skrobania przedniej szyby to mozna wlaczyc jej ogrzewanie 3-5 min. i po sprawie... :)

Skrobanie odpada ,na przednią szybę polecam matę a na boczne odmrazacz. Plastik na butelce od wody jest twardszy od tej szyby ...😡

Bez skrobania wycieraczki mi podrapały... mimo, ze dbałem o czystość wycieraczek...

No tak...
Szyby to totalne shit, to moje chyba 9 auto w życiu ( były i inne Fiaty ) Ale takich problemów nie było przy żadnym...😂

Firmy coraz większe zastosowanie gownolitu praktykują...

A moja przednia szyba jest nadal (po 47kkm) w bardzo dobrym stanie, poza jednym, naprawionym odpryskiem od kamienia. Nie przyglądam się jej przez lupę, ale w nocy wszystko jest ok. Z zasady nie używam żadnych skrobaczek i szczotek. Mam też teorię, że kombinacja zimowe błoto + fabryczne, dziadowskie spryskiwacze może znacznie przyspieszać niszczenie szyby (polecam wymianę na spryskiwacze od Alfy - temat rozpracowany na forum).

Moja szyba po 34 tyś też jest ok ... a mam fabryczne spryskiwacze.

U mnie też po 45 ok, ale auto nie szkrobane, bo garażowane, więc to pewnie to [emoji16]

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka