To jest widok strony w wersji do druku
-
Jakość wykonania Tipo
Witam wszystkich
Chciałem zapytać osób które mają porównanie do innych marek i których tipo ma przebieg ponad 200tys km.
Jak wygląda zużycie materiałów? Jak wygląda ich jakoś sprasowania po tym czasie, czy nie trzeszczy jak w starej trumnie?
Skąd pytanie, mam Fiata z 07r w jednych rękach od początku w rodzinie, niestety nie moich, org przebieg 140 tys ( dlatego nie wiem czy tak go zniszczyli czy to jest Fiat). Zużycie i jakość to tragedia, plastiki zniszczone, oparcie siedzenia z lewej strony jak się wsiada przetarte, skóra na kierownicy to chyba z myszy, wszystkie twarde skrzypiące plastiki, po wycierane. Dla porównania mam np tourega z przebiegiem 280 tys gdzie prawie nie widać też zużycia, podobnie w Hyundai i30 180tys czy skoads yeti 280tys km, Fiat przy nich to porażka.
Jak to wygląda w przypadku tipo? Bo nie ukrywam że w kwocie 40 tys można kupić młode auto, nie kupi chyba nic innego w podobnej cenie rocznikowo.
-
Wszystko zależy od użytkownika. Kupuję prawie wyłącznie nowe Fiaty (posiadałem też nowe Renault, Daewoo, Ford, Toyota) od lat nie widzę różnicy. Pamietam mojego Bravo 1 cztero latka z przebiegiem 330 tyś. który był porównywany z identycznym pojazdem przywiezionym z Niemiec z przebiegiem 160 tyś.. Niemieckie auto był delikatnie ujmując zużyte, a sprzedawca zrzucał to na markę Fiata. Jak dbasz tak masz...
-
Dokładnie, jaki kierowca takie auto...
-
Panowie rozumiem że każdy tu będzie za fiatem, w końcu takie forum ale nie pytam jak 20 lat temu ktoś miał Fiata tylko teraz tipo
-
Moje Bravo z 2008 r. przebieg 251kkm a środek ładnie wygląda, nie przetarty, nie zużyty. Jedynie co to pranie tapicerki by się przydało, bo dużo czasu w nim spędzam i jednak odczuwalny jest zapach z wnętrza - taki przepocony. Kierownica i mieszek również do teraz oryginalne. Jak wyżej jak ktoś dba to ma.
-
Moje ostatnie porownanie alfy mito 2009 (de facto fiat)do volvo xc 60 2013 podobny przebieg. Detale w volvo sponiewierane i wszystko trzeszczało. W porównaniu z miciakiem słabo to wygladało.
-
Ja dobijam do 50kkm, więc do 200 jeszcze daleko, ale coś już mogę powiedzieć. Widocznych śladów zużycia praktycznie brak. Jedynie jak się uważnie przyjrzeć fotelowi kierowcy, to w porównaniu z f. pasażera (który najczęściej wiezie powietrze) jest delikatnie "wysiedziany", ale nadal nie odczuwam jakiegokolwiek dyskomfortu. "Skóra" na kierownicy jak nowa. Nic nie stuka, nie puka, jak piszą handlarze w ogłoszeniach ;-)
-
Popiszę się pod stwierdzeniem, że stan auta w głównej mierze zależy od kierowcy.
Jak jeździłem Seicento, to autko wyglądało lepiej, teraz jak jeździ tata, to jest już z nim trochę gorzej.
Sam jeżdżę GP teraz, środek prawie jak nowy, gdzieś odpryski na guzikach od radia, skóra na fotelach praktycznie bez jakiegoś zmęczenia. 2006 rok, 235 tys przebiegu licznikowo. ile naprawdę, tego nikt nie wie :) autko z Niemiec :)
nic nie trzeszczy nic nie stuka.
Dla porównania prawie pełnoletni Getz, którym jeździ żona, też wygląda praktycznie jak nowy.
8 letni Opelek wujka jest już zciorany strasznie.
W 10-letnim Volvo teścia, to już plastiki się rozlatują. Wymieniamy co jakiś czas kolejne elementy.
Sporo zależy od producenta, ale najwięcej od kierowcy.
-
Niektórzy tutaj przepowiadali, że "skóra" na kierownicy po 30kkm zacznie pękać, łuszczyć się i odpadać płatami. Tymczasem zdaje się, że jakość wnętrza nie odbiega na minus od konkurencji, nawet tej trochę droższej.
-
Po prostu dbasz o auto normalnie. Wpuść flejtucha do s klasy a zobaczysz ile tak drogie wnętrze wytrzyma...
-
Ja mam dość szorstkie ręce, także zobaczymy ile ta skóra wytrzyma. W punto 2 po 250kkm widać większe zużycie na kole kierownicy po lewej stronie, natomiast w Matizie którym też nakręciłem z 60kkm i kilku innych kierowców kierownica po 170kkm wygląda jakby miała z 300kkm niewiele brakuje do drutu.
-
ja mam 45k już na licznikach i powiem Wam szczerze, że nie widać żadnego zużycia poza tym co wykonała moja żona po stronie pasażera czyli lekkie rysy na czarnych fortepianowych plastikach w drzwiach i widać bardzo zmęczoną wykładzinę z tyłu - dokładnie ten fragment który zakrywa tunel - zmechacony, wytarty jak 30letni koc. Ale z tyłu wożę dzieci a nie powietrze :)
-
Cytat:
Napisał
kjk Niektórzy tutaj przepowiadali, że "skóra" na kierownicy po 30kkm zacznie pękać, łuszczyć się i odpadać płatami. Tymczasem zdaje się, że jakość wnętrza nie odbiega na minus od konkurencji, nawet tej trochę droższej.
Potwierdzam. Wydaje się jakościowo dobry materiał, może nie "dobry" ale wytrzymały....
-
Mój zaczął tak dziwinie trzeszczeć w okolicach dzwi... Stawiam, że to uszczelki, ale jurde nie ma czasu tego posmarować jakimś smarowidłem, bo żona jeździ a ja ino w weekendy i tak co weekend sobie obiecuję, że posmaruję...
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
-
Zobaczcie jak można mesia zapuścić. Czlowiek ogólnie znany, a Jego głos już na pewno.
https://m.youtube.com/watch?v=cMUZ8Lt9dC4
Oglądać od 1:50.