Wyjmowanie akumulatora - czy są potrzebne jakieś egzorcyzmy?
Ja w temacie - zostawiłem auto przez ok. godzinę na włączonym zapłonie, żeby chłodzić się nawiewem, a po tym eksperymencie musiałem wzywać pomoc do odpalenia, bo akumulator zostawił mnie na lodzie.
Ponieważ dość dużymi krokami zbliża się zima, chcę go trochę doładować przed tym sezonem - ale nie jestem pewien, czy nie trzeba robić żadnych dodatkowych kroków przed i po wyjęciu aku - z tego co czytałem w instrukcji, to poza auto-kalibracją układu wspomagania kierownicy po i generalnym wykasowaniu liczników przebiegów A i B nic więcej nie znalazłem.
Ale chciałbym się upewnić - bo przy takich ilościach elektroniki, może jest coś jeszcze (jak w "X")...