Problemy z odpaleniem przy temperaturze poniżej 0C
Już drugi rok nęka mnie problem z odpaleniem auta przy temperaturach 0 stopni i poniżej. Jak tylko pojawi się coś w okolicach 0 to auto kręci i odpala dopiero po kilku, kilkunastu sekundach, później odpala już normalnie chyba że znowu postoi i ostygnie. Dodam jeszcze ze miałem również problemy z odpalaniem auta jak były upały po 35C też potrafił dłużej kręcić i po odpaleniu dodatkowo zgasnąć. Wtedy czasami pojawiał się błąd zbyt wysokiej temperatury zasysanego powietrza.
Poniżej lista rzeczy które już zrobiłem w poszukiwaniu przyczyny tego zachowania.
Wymieniłem pompę wysokiego ciśnienia bo oryginalna miała wyciek, sprawdziłem ciśnienia MES i mierzone było bardzo zbliżone do oczekiwanego, nie pamiętam teraz jakie to były wartości ale różnice były bardzo niewielki.
Nowy akumulator, ma niecały rok.
Sprawdziłem świece, każda grzeje, sprawdziłem je również miernikiem dla pewności.
Filtry paliwa, powietrza oraz olej wymienione. Olej 5w40 motul.
Korekty wtrysków sprawdzone w MES, największa ma chyba +0,8 reszta w okolicy 0. Korekty sprawdzane przy rozgrzanym silniku do 90C.
Myślę jeszcze na wymiana czujnika położenia wałka ale kończą mi się pomysłu. Dodam jeszcze że EGR zatkany.