Po raz pierwszy skończył mi się płyn do spryskiwaczy no i właśnie NIC :mad: Nic nie świeci, nie mruga, nie informuje mnie o tym. Czy w naszych tipkach nie ma takiej opcji?? :confused:
To jest widok strony w wersji do druku
Po raz pierwszy skończył mi się płyn do spryskiwaczy no i właśnie NIC :mad: Nic nie świeci, nie mruga, nie informuje mnie o tym. Czy w naszych tipkach nie ma takiej opcji?? :confused:
Nie ma. Temat już poruszany w innym temacie. Taka bolączka Fiata ale mnie to nie przeszkadza. Jak to mówili w Misiu : nie mamy żadnego wskaźnika i co Pan nam zrobi😁
No to nareszcie mam pierwszą rzecz która będzie mnie denerwowała w moim tipku ;-)
Jak nie leci znaczy, że nie ma. Taki rodzaj wskaźnika. Chyba sobie żartujecie, że to problem.
Jak kupuję płyn to nigdy nie wlewam całego, zawsze zostawiam w bagażniku jakieś pół litra. Jak się skończy w spryskach to dolewam to co zostało i kupuję nowy i w kółko tak samo.
Problem z głowy.
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Nie rozumiem co Was tak dziwi,że ludziom brakuje kontrolki od płynu spryskiwaczy? W większości poprzednich aut miałem taką kontrolkę, nawet w starej sierrce miałem kontrolkę, a auto z 89roku i dla mnie również jest to irytujące, że tego brakuje. Przyzwyczajony byłem, że jak się kończy to mam info, i mogę spokojnie kupić płyn jak będę na zakupach, a nie specjalnie zakupy robić, bo płyn się skończył.
pozdrawiam
I to jest odpowiedź która w całości wyczerpuje temat :smile:
Po prostu w Turynie stawiają na sprawdzone rozwiązania mechaniczne, zamiast na zawodną elektronikę.
Nie ma kontrolki informującej o kończącym się płynie, więc ta kontrolka nigdy się nie zepsuje. Same plusy.
Załącznik 33514
Święta prawda. Ten wątek to czyste pierdoły.
Raz w tg podnoszę maskę, sprawdzam poziom płynów, jeśli trzeba - uzupełniam. Kontroluję wizualnie komorę silnika, sprawdzam silnik na obecność wycieków, czy się nic nie poluzowało w osprzęcie, sprawdzam - czy się nic nie zalęgło.
Dodatkowo w bagażniku mam płyn do spryskiwaczy, zapasowy olej, baniak z paliwem, zapasowe bezpieczniki, żarówki, prostownik, skrzynkę narzędzi, linki do ciągania pojazdów, saperkę i siekierkę.
Leży tam też kilka zniczy na wypadek, jakby mnie przywaliło śniegiem i miałbym koczować w aucie kilka dni :)
Temat "bólu" też poruszyłem w swoim poście ;-) Chodzi mi o to że w tematach liczących np po kilkadziesiąt wpisów znalezienie tego z odpowiedzią nie jest łatwe. Niestety dotyczy to większości tematów o czym marx30 dobrze wiesz. Niektórzy wpisując pytanie liczą na to że znajdą odpowiedź.
No wiem, wiem. Mi jest łatwiej bo na bieżąco tu ględzę.
Mi nie brakuje kontrolki, ale zbiornik na płyn mógłby być ciut większy :D
Ja zdębiałem bo się śmieje do kolegi obok że w Tipo nawet nie ma tej kontrolki (nie przeszkadza mi to ale myślałem że wszędzie jest - w moim najstarszym Audi z 88 roku nawet była o ile pamiętam) a on że w Mazdzie 3 za ponad 80 tys też nie ma:) Kto by pomyślał - Japończycy tacy dobrzy z robotyki i elektroniki ogólnie a tu proszę:)
Jak już wspomniałeś o Maździe to w Mazda 6 w wersji sedan ( kupiona przez znajomego za 125 tyś ) nie ma sprężyn które podnoszą klapę bagażnika po otwarciu a w Tipo sedan za 43900 te sprężyny są :-D ... Jeżeli dla kogoś priorytetem przy zakupie auta jest jakieś konkretne wyposażenie to powinien sprawdzić czy występuje w tym modelu który chce kupić ...a nie kupować na zasadzie " myślałem że jest " a potem wylewać żale że tego czy tamtego nie ma. Jeżeli dla kogoś jest tak istotna ta kontrolka ...to powinien wybrać auto które ją posiada. A co do pojemności zbiornika płynu do spryskiwaczy to według mnie jest idealna 3l ... z 5l bańki wchodzi trochę ponad połowa, resztę wkładasz do bagażnika i jak ci płynu braknie na trasie to dolewasz te pozostałe 2l i jedziesz dalej. Ale oczywiście Polakowi nie dogodzisz bo on przecież "myślał" ;-) .. ( i nie piję teraz do ciebie TipoSedan )
Wiem bo koleżanka żony zatarła silnik w BMW a najlepsze że już się jej skończyła gwarancja (oczywiście brak bagnetu nie był wymówką:) nawet już w nerwach nie chciała naprawiać tylko sprzedała kilkadziesiąt tys taniej i już jezdzi autem z bagnetem - elektronika może być zawodna.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Mi oczywiście brak kontrolki nie przeszkadza, jak większości pewnie ale zaskoczony był chyba niejeden i nie tylko Polak:)