Proszę o pomoc i fachowa poradę

Witam wszystkich chętnych udzielenia porady,pomocy.
A wiec oglądałem dziś Fiata Crome 1.9 JTD 2006 rok z przebieg 217tys.ostani serwis robiony w aso komplet:pasek filtry oleje oraz rozrząd przy przebiegu 172 tys. Auto b.zadbane wnętrze super utrzymane wszystko pięknie POZA 2 RZECZAMI KTORE MNIE ZMARTWILY... po otwarciu maski i zdemontowaniu plastikowej oslony silnika tej gornej silnik zalany zachlapany olejem bardzo obficie olej zaczyna sie od prawiej krawedzi silika a na srodku jest kumulacja najweksza ilosc oliwy jest na srodku silnika. Co dziwne stan oleju jest prawidlowy mozliwe ze wlasciciel dolal..2 po odpaleniu swieci sie kontrolka silnika ekran licznika wyświetla komunikat MOTOR KONTROLLE co dziwne silnik mimo tego odpalił od strzała pracuje równo nie słychać żadnych stoków pokow wkręca się w obroty bez problemu....podczas jazdy próbnej tez nic się nie działo auto ciągnie czuć te 150km nie Kopci... prosze o porade czy gra warta swieczki czy to moze byc jakas blachostka czy raczej trzeba szykowac grube pieniadze z gory dziękuje za jakiekolwiek porady

Hmm.. uważam że nikt nic nie powie bo to trzeba zobaczyć, ale....... 2 pytania:
- czy samochód jest sprowadzony?
- jeśli tak, to czy potwierdziłeś to w ASO?

Jeżeli na pierwsze odpowiesz tak, na drugie nie, to zastanów się 7 razy.
Może lał olej z 5-cio litrowego baniaka bez lejka:), a może ma faktycznie 500k przelotu.
Będę się streszczał. Sam kupiłem tydzień temu Cromę z polskiego salonu do chwili obecnej serwisowanej w ASO. 130k przebieg, silnik czyściutki bez jakiegokolwiek śladu zabrudzenia olejem (może tylko lekkim zapoceniem przy przewodzie od turbiny, od dołu również czyściutki).
Mam dwóch kolegów którzy sprowadzają samochody, głównie ze Szwajcarii. Chciałem żeby mi coś przyprowadzili, ale odpowiedź była taka 'jeśli chcesz dobry egzemplarz, na pewno będzie wyraźnie droższy niż polski salon z historią'. Nie opłaca się już sprowadzać samochodów dobrych, bo one są droższe niż u nas. Oni wjeżdżają, skupują 'złom' z prywatnych ogłoszeń na Ricardo, a jeśli mają jeszcze miejsce to zajeżdżają do Turków i tam dobierają. Oczywiście domyślasz się jaki jest ich stan?:) Niektórymi wracają na kołach i muszę przyznać że w połowie przypadków wyglądają normalnie. Ale ich stan często jest zadowalający lub wręcz 'igła' do miesiąca po sprzedaży. Pokazywał mi co dolewają do silników żeby chodził przez chwilę jak należy, czyszczą, drobnicę wymieniają za grosze i do żyda. Uwierz mi, nie chciałbyś kupić takiego samochodu, choć pierwsze wrażenie na laikach może być pozytywne.
A tak w ogóle, dlaczego rozrząd miał wymieniony przy 170k??? Nie powinno się tego robić przy 120k? Taki przebieg trochę z du.y

Rozrząd to nie tylko przebieg a też wiek. Co do aut z Niemiec itd raz kupiłem. Chciałem ściągnąć coś sam i stwierdziłem tylko polski salon. 8latek 360tyś przebiegu i jeździ oleju nie pije... 2 auta już z Niemiec nie kupię a napewno nie od handlarza :P