Witam.
Nie dawno wymieniłem bębny oraz szczęki i ciężko kręcą się koła. Macie jakiś pomysł co z tym zrobić? I jeszcze jedno pytanie, czy bębny powinny wejść na szczęki i oporem tak na ścisk czy raczej luźno?
To jest widok strony w wersji do druku
Witam.
Nie dawno wymieniłem bębny oraz szczęki i ciężko kręcą się koła. Macie jakiś pomysł co z tym zrobić? I jeszcze jedno pytanie, czy bębny powinny wejść na szczęki i oporem tak na ścisk czy raczej luźno?
Luźno . Samoregulatory wyregulują odpowiednią odległość .
OOOO! Jak wujek Kobra pisze. I jeszcze masz od drugiej strony otwor w tarczy co "wisza" na niej szczeki hamulcowe. Przez ten otwor mozesz wstepnie ustawic samoregulator ,jak go dobrze poskladales.Czasem trzeba odpuscic hamulec reczny,bo on nieraz wczesniej podstawiany, a teraz na nowych bebnach i szczekach jest "za ciasno".Do roboty!
Jak ci nie chce bęben wejść to musisz popuścić samoregolator