Pełną treść artykułu możesz zobaczyć w http://fiatklubpolska.pl/content.php...bec-niej-plany
To jest widok strony w wersji do druku
Pełną treść artykułu możesz zobaczyć w http://fiatklubpolska.pl/content.php...bec-niej-plany
no nieźle ciekawe co dalej
No nie spodziewałem się takiego obrotu sytuacji... Szkoda....
Chodzą pogłoski że Panda wraca do Tych. Likwidują Ypsilona. Zostaje rodzina 500, Panda, nie będzie już Punto.
Punto jest już trochę przestarzałe konstrukcyjnie, więc chyba nie będzie po nim płaczu na rynku.
Przeciez nie zamkna najlepszej swojej fabryki ! :)
Punto słabo schodzi ,bo ma głupio dobrane silniki. Wystarczy dać t-jeta i cenę adekwatną ,a poszłoby ich sporo . Sam chciałem właśnie takie auto ,proste w budowie,ale silnik 77KM to jakaś porażka i zrezygnowałem . Nie każdy chce nowoczesne ,kosztowne auta . Punto jest spore i wystarczające dla wielu osób .
Sprawdź jakie wersje silnikowe najlepiej schodziły w GP, właśnie 1.4 77KM. Dlaczego? Bo za FIAT-a nikt nie chciał dużo płacić - przez pierwsze lata gama silników byla bogata (1.2, 1.4 8V, 16V T-Jet, MultiAir, MJ 1.3 75/90KM, 1.9 120/130KM). Gdy kupiłem mojego Kropka, to ludzie pukali się w głowy mówiąc "tyle za FIAT-a? Poj...o Cię?" W całym okresie posiadania widziałem osobiście tylko 3 inne Kropki w wersji Emotion - o czymś to świadczy. Niestety w momencie zakupu jeszcze T-Jet'a nie było, a 16V nie chciałem porównując parametry. Jak nie było popytu ani na T-Jet'a, ani MultiAir - były - wolnossaki 105/110KM i turbo 135/140KM, to po co mieli wkładać? Gdyby ludzie kupowali, to byłyby dostępne, ale nawet przeglądając forum widać jak działa na ludzi słowo "turbina" i "multiair".
Chyba się nie zrozumieliśmy . Poszedłem do salonu i do wyboru miałem tylko 69 i 77 KM. Nie interesuje mnie Punto z 77 KM za np 40parę tyś zł ,ale gdyby dać tjeta za tą cenę ,to byłby dobry strzał . Niestety Fiat długo prowadził sprzedaż Punto ,niby odmładzał ,ale wkładanie motorków 69 i 77 KM to pomyłka . Moc w benzynie powinna się zaczynać od 90-95 KM . Pojechałem Punto 77 KM z pierwszych lat produkcji- nawet jechało,przed zakupem 500X tez się przejechałem modelem salonowym i ..porażka . Przez to eko to auto ma dziurę w mocy ,anemicznie się porusza,no chyba że się depnie . Mogli się fajnie pożegnać z Punto i dać tjety w konkurencyjnej cenie ,a jeszcze sporo ludzi by się skusiło . Nie wszyscy potrzebują cuda aktualnych produkcji z chorobami wieku dziecięcego ,które trwają praktycznie do końca produkcji danego modelu .
to że jednej osobie nie pasuje 1.4 77 kucy nie znaczy ze fiat jest głupi i na siłe to wciska, prawdopodbnie po analizie rynku wysżło że tylko to się sprzedaje wiec z reszty zrezygnowali, nie znam danych calego rynku na którym oferują te pojazdy (np cała europa) ale na pewno wiem że polska nie jest rynkiem reprezentatywnym, taka dacia, niby wszyscy mowia ze rumunskie guano, ale gdyby sie nie sprzedawało to by go nie produkwoali. własnie o to chodzi że gdyby wsadzili t-jeta to cena by poszła w gorę a ten pojazd celuje w klienta kóry nie chce kasy wydac a kuce pod maską sa dla niego sprawa drugorzedną (drugi trzeci pojazd w rodzinie.... swoją droga mam tak własnie) , to ma być miejskie toczydło a nie autostradowe, a w zachdniej europie (gdzie głownie sprzedają) nikomu z przeciętnych użytkowników do głowy nie przyjdzie mieć 120 mustangów (lub 150) i dać 50% wiecej za pojazd do jazdy miejskiej gdzie jest maksymajna prędkośc 50 km/h, tam też nikomu nei przyjdzie do głowy przekraczac tej prędkości.
stara zasada marketingu produkujemy co mozemy sprzedać a nie ze sprzedajemy co mozemy wyprodukować. nie zauwazyliście że fiat nie robi praktycznie hybryd (tak wiem ze ma), bo po prostu przeciętni klienci fiata nie wydadza wiecej kasy na takie rozwiązanie, pójdą i kupią coś co inni robia od 15 lat czyli np toyote hybrydową, pytanie dlaczego hybrydowe wieswageny sie tak dobrze jak toyota nie sprzedaja, no klienci którzy to chca wolą kupić tą markę która ma już w tym doświadczenie.