Check engine :/

Jak w tytule - zaświeciła się dzisiaj taka ikonka, w towarzystwie sygnału dźwiękowego i komunikatu żeby sprawdzić silnik. Co gorsza auto wyraźnie zaczęło tracić moc, dalsza jazda była w zasadzie niemożliwa, a na pewno niebezpieczna. Co było robić - ostrożnie zjechałem na najbliższy parking i zadzwoniłem po lawetę z ciao fiat. Po godzinie byłem już w serwisie fiat torino w Łodzi na Jana Pawła (tam, gdzie kupiłem auto). Dochodziła już 18, więc oczywiście nic na razie nie wiem - jutro powinienem być mądrzejszy ;)

Podsumowując:

- auto ma 3000 km przebiegu, do tej pory nie było naprawiane i nic się niepokojącego nie działo
- silnik 1.4 95 km bez LPG
- nie dokonywałem żadnych przeróbek czy innych modyfikacji któregokolwiek z systemów auta
- wlane jest odpowiednie paliwo (to było pierwsze pytanie panów z serwisu - podobno tydzień temu jedna pani zatankowała benzynowego tipka olejem napędowym). Ponadto tankowałem zawsze na tzw. dobrych stacjach a od ostatniego tankowania przejechałem blisko 300 km i nic się nie działo do dziś.
- poziom wszystkich płynów ok, akumulator naładowany (przynajmniej wg wskazań komputera)

No i co - trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać na telefon z serwisu. Ktoś miał podobną akcję? Kierownik serwisu wspominał coś o kilku przypadkach padniętych cewek.

Dam znać co znaleźli.

Czekamy na info od Ciebie.
Pozdro

Wysłane z mojego IdeaTabA1000-F przy użyciu Tapatalka

Przykra sprawa, a panowie serwisanci coś pokręcili z tym zatankowaniem ON.

Benzyne do Diesla da sie nalać ale pistolet od ON jest szerszy i nie da sie go w ogóle wsadzić do auta z Pb ;)

Ciekawe co to za problem z tym Check Engine, dobrze ze nie masz LPG a juz najlepiej ze nie z ASO bo byłby znowu płacz na forum :)

Pewnie ja coś pokręciłem, w każdym razie pani miała nie to paliwo ;)

Ciekaw jestem co jest przyczyną tej awarii.

Tipek był dziś do odbioru - co się okazało: kod błędu wskazywał na sondę lambda. Panowie odłączyli czujnik, przeczyścili styki i zamontowali z powrotem. Ciężko powiedzieć co mogło być przyczyną - może w Turcji ktoś nie docisnął wtyczki do końca i się obluzowała. A może jest wadliwa. W każdym razie mam jeździć i obserwować, gdyby się coś działo, to wymienią sondę.

ja mam 65000 i cały czas wyświetla mi się check engine. Już jeden raz był oddawany do serwisu to zrobili kalibracje gazu i znikło by po dwóch dniach pojawić się ponownie. Teraz w poniedziałek jestem ponownie umówiony i pewnie znowu zrobią kalibrację gazu a ja przez 3 dni będę się cieszył z jazdy bez check engine xD.
Gdyby nie gaz (montowany w aso nie fabryczny) to byłoby to całkiem fajne autko, a tak co chwile problemy...

Tak to jest jak ci pseudo specjaliści założą instalację gazową .... lepiej podjedź do jakiegoś porządnego warsztatu niech ktoś ogarnięty rzuci okiem co jest nie tak.

Zrob kalibracje poza ASO, jazda na gazie nie musi byc problemowa

Zgadzam się całkowicie z kolegą brylancik13. Miałem taki problem, że po odbiorze nowego auta na gazie (Instalacja w ASO) Tipo paliło 13l/100 (średnio), a i dodatkowo przy mocniejszym depnięciu szarpało i przerywało. Po kilkuset km zaświecił się CHECK ENGINE. Podjechałem do innego ASO (nie dlatego, że tam gdzie kupiłem są partacze - bo nie wiem, ale dlatego, że mam bardziej po drodze i znam kilka osób - Transpoz w Kaliszu) skasowali błąd, skorygowali ustawienia, skalibrowali (pewnie była zbyt bogata mieszanka) i kazali obserwować. Obecnie od 3000km nie wiem co to check engine, a średnie spalanie to około 10 - 10,5 l LPG /100km - jazda raczej spokojna, rzekłbym emerycka :) (trasa rzadko ale w 50/50 wyszło mi 9l LPG) , dojazdy do pracy i takie tam, nie ma się gdzie rozpędzić :) i dogrzać silnika. Więc walcz kolego, bo na gazie montowanym w ASO nic Ci nie powinno świecić na pomarańczowo.

W takim przypadku Ja polecam zakład Warszawie Muszkieterów 74A, 02-273 Warszawa, mój ma 60kkm i dwa razy paliło się check engine, ale po wizycie miałem spokój na długo.

Na południu AutoGazŚląsk nie ma problemów w ogarnięciu instalacji Tartarini, bo sami je dostarczają dealerom Fiata ;)

Ja niestety mam podobnie, na zimno swieci kontrola silnika dopóki się trochę nagrzeje. (~7000 km, bez gazu)

Cytat:

---

Napisał Czlowiek

Ja niestety mam podobnie, na zimno swieci kontrola silnika dopóki się trochę nagrzeje. (~7000 km, bez gazu)

---

Przy 7 tysiącach przebiegu w nowym samochodzie świeci się kontrolka silnika i nie jedziesz do ASO?

Wysłane z mojego E6883 przy użyciu Tapatalka