Czy da się włożyć silnik 1.2 16v do wersji 1.4 12v

Witam mam taki dylemat bo moja brava ma już słaby silnik non stop jest odgłos jakby szedł na 3 cylindry dopiero od 2,5 tysiąca chodzi w miarę normalnie , wiec wskazuje mi to na wałek rozrządu . I zastanawiam się czy warto kupować zestaw wałka z popychaczami i dzwigienkami i to wymienić . Jak może się okazać że się nie pojeździ za długo i zaś szlak trafi to i tak w kółko . Wiec przyszło mi do głowy albo używany silnik za 500zł . Albo czy dało by się włożyć silnik 1.2 16v skoro to taki silniki bezawaryjne . I co by trzeba było przerabiać czy pasuje skrzynia i mocowania itp ? .

Niestety ale tu prawie nic nie będzie pasować ;/
Inna skrzynia, półosie, wiązka elektryczna, nawet układ paliwowy jest inny (1.2 16V nie ma powrotu). Wszystko się da, ale nie będzie to przykładka w stylu plug and play.

Kupowanie drugiego 1.4 nie ma sensu, bo jak sam znasz te silnik, szansa kupienia dobrego jest stosunkowo niska. A przekładkę innego silnika (czy to 1.2, czy może jak już przekładać to 1.6) najłatwiej będzie wykonać kupując całego dawce. Wtedy mają kompletne auto na placu nie ma problemu że nagle okaże się, że coś nie pasuje. Moim zdaniem warto też zastanowić się (nie twierdzę, że to lepsze rozwiązanie) czy nie sprzedać tego co masz, a pieniądze, które chcesz przeznaczyć na naprawę dołożyć i kupić coś w lepszym stanie, z lepszym wyposażeniem i z takim silnikiem jak chcesz.

Dzięki za poradę , będę się zastanawiał , bo faktycznie przerabiać na inny silnik to pewnie się nie uda i problemów sto wiec se dam spokój . Wiec wchodzi w rachubę albo wymienić wałek z dzwigienkami i popychaczami za 550zł i się modlić żeby to było to i że silnik jeszcze pochodzi . Albo go do jeździć póki pali i jeździ , albo dorwać silnik za 500zł ze stacji demontażu pojazdów taki co ma z 150tys przejechane i się modlić żeby był lepszy niż ten co mam w aucie z przebiegiem 310tys . Bo nie wiem czy do takiego silnika z takim dużym przebiegiem warto ładować nowy wałek i 500zł bo nie wiadomo ile to wytrzyma . Musze się zastanowić czy czasem nić nie będę robił tylko dojeżdże go i wywale na złom a szkoda bo buda się trzyma dobrze .Ale dzięki za porady . przydały się .