Problem z syczeniem (podciśnienie?) spod maski przy przygazowaniu
Dołączę się z pytaniem w tym wątku, bo jestem po czyszczeniu przepustnicy i map sensora. Cały zabieg robiłem ze względu na duże spalanie, szczególnie na gazie (spalanie chwilowe PB przy 100 km/h 6,8l, LPG 11,2l). Po złożeniu wszystkiego, zagrzaniu silnika, bez adaptacji (po odpaleniu przepustnica sama się adoptowała na wolnych do pełnego zagrzania), po przygazowywaniu słychać świst (jakby uciekające lub zasysane powietrze). Słyszałem, że w niektórych przypadkach w innych markach aut tak zachowuje się przepustnica i nie ma się co dopatrywać nieszczelności. Pytam więc właścicieli Stilo 1.6 16V: czy przy podniesionej masce i nagłym "depnięciu" i szybkim odjęciu nogi słyszycie syknięcie?
Dodam, że przewody sprawdzone wzrokowo - ok. Lekko podejrzanie mi tylko wygląda jedno weście przewodu do kolektora (chyba fi 8-10) - dookoła spocony olej, aczkolwiek przewód cały. To wężyk, który z plastikowego króćca zawija pod kolektor i po pokrywie zaworów idzie w kierunku wlewu oleju.