Młodzi vs auto!Jazda Seicento po leśnych drogach zakończyła się śmiercią 20-letniej dziewczyny.
Coraz częściej obserwuję jak w mojej miejscowości młodzież ( często bez prawa jazdy ) kupuje samochody za 200 - 300 zł i wykorzystuje je do szaleństw po drogach polnych i leśnych. Młodzi nie zdają sobie sprawy, że jazda nawet po drodze niepublicznej bez wymaganych uprawnień to wykroczenie. Myślą, że to tak jak z rowerem. Często takie zabawy kończą się tragediami. Nie wiem jak było w tym przypadku i co tak naprawdę się wydarzyło ale zdjęcia pokazuję, że wolno to ten Fiat nie jechał. INFO W LINKU PONIŻEJ:
piracidrogowi.pl/artykul/1469/kierowca-wjechal-w-drzewo-zginela-mloda-kobieta-dramat-na-lesnej-drodze
Jak sądzicie? Można jakoś z tym walczyć? Macie podobne do moich doświadczenia?