Witam, mam problem od niedawna ze swoim Fiacikiem. Przy odpalaniu na zimnym silniku,( tzn na takim ktory stoi wiecej niz 12h, wiec silnik zimny to pojecie wzgledne) lekko przerywa, dusi sie i gasnie, jedyne co pomaga to przejechanie sie z 2 min i nie moge pozwolic zeby puscic noge z gazu bo zaraz silnik gaśnie. Jak juz go rozjade to odpala normalnie. Dodam ze zapaliła mi sie kontrolka silnika od niedawna jak zaczelo sie tak robić.