Seicento 1.1 Sporting Kilka pytań

Witam wszystkich ,

Kupiłem Seicento 1.1 sporting TYP:187 , AXC1A

I w związku z tym mam kilka pytań , co należałoby wymienić z automatu .
Na blacie ma 137000 przelotu , nie wiem czy prawdziwy.
Przez jakiś czas odpalał i jeździł tylko na gazie(dziurawy bak) , teraz normalnie rozruch na benzynie .
Pali ładnie , od strzała , jak wracałem to przy zmianie biegów powyżej "3" gasł silnik , ale zatrzymując się na światłach normalnie chodził .
Po żwawej podróży około 30 kilometrowej , zaraz po zatrzymaniu, puszczeniu sprzęgła na jałowym , trochę go zaczęło trząść, po chwili ustąpiło .
Ogólnie silnik pracuje równo , cicho , jest trochę spocony.

Mam też problem z licznikiem , jest zawieszony na 120km/h czasami wskazówka zamyka szafę , ale bez żadnej reguły.
Samochodem będę robił dosyć intensywne kursy po mieście( do 150 km bez korków) natomiast często będzie gaszony i odpalany.
]
Będę wdzięczny za wszelką pomoc.


Pozdrawiam !

Ciężko powiedzieć, albo znów woda w baku, albo pompa olejowa i miska oleju.

Masz info odnośnie jakichkolwiek napraw? Jeśli nie masz żadnych fakturek, książki serwisowej itp. to zacząłbym tradycyjnie czyli, rozrząd, kable, świece, oleje, filtry. W moim np. rozrząd zerwał się po 20 dniach od kupna. Silnik bezkolizyjny i nic się nie stało, ale stanąć na drodze to nic przyjemnego i dodatkowo wstyd przyjechać na holu po kilkunastu dniach od kupna :P

Najpierw, jedź na wymianę oleju, przeczyść filter powietrza i paliwa, to możesz zrobić sam. To już filtry będziesz miał, z bani, potem to już prosto, miskę olejową uszczelnić i narazie możesz na tym poprzestać, potem zmieniasz świece i przewody, i masz praktycznie wszystko odświeżone, potem jakiś doktorek do paliwka, wlej na początek 10 litrów benki 98, a potem to już z górki.

Świece , kable zmieniłem , olej będę wymieniał , ale niemam żadnych informacji jaki wcześniej był lany , jak 5W40 zaleje będzie git ?

No, ale powiedz temu olejarzowi, żeby ci też , wyczyścił miskę olejową i dał świeżą uszczeleczkę, a potem świeży olej, nie będzie git, teraz się leje półsyntetyk 10w40, 5w40 to przesada.

Przy naszej pogodzie starcza, spokojnie 10w40 (od -25, do +40)

https://www.google.pl/search?q=klasy...JRkX72DhFQ4HM:

Ok dziękuje za rady .

A orientujecie sie może jaka może być przyczyna gaśnięcia samochodu powyżej trzeciego biegu .

Sytuacja wyglada tak , że jak wrzucę 4,5 i dojeżdżając np. Do świateł wciskam sprzęgło i samochód gaśnie. ( ale dojeżdżając do świateł , jak schamuje go biegami wszystko jest wporzadku )

To może być problem gazu czy elektryki ?

Problem leży najprawdopodobniej w nieszczelności w układzie dolotowym. Obejrzyj dokładnie kolektor ssący i wszelkie połączenia do przepustnicy.

To jest poważna sprawa, choć trochę może auto przygasać, to nawet ok. jest, podejrzewam, że zderzak od przepustnica, hamulce, nie działa, tam jest taki zderzak, co zwiększa obroty przy hamowaniu, nie jest to błahy problem.

Wiesz auto musi być trochę idiotoodporne i ma troszkę przygasać, ale przy starcie, patrz:młodzi kierowcy, niektóre auta są tak ustawione, że poniżej 2000 obr. nawet nie ruszysz, bo zgaśnie, zależy jak jest wtrysk ustawiony, ale przy hamowaniu to co innego, powinien, nie zgasnąć silnik, kwestia regulacji. I tak jak kolega napisał, mogą być przedmuchy w dolocie powietrza, to musi być szczelne, tam jest też termostat powietrzny, dlatego nie grzebie się tam i żadnych stożków nie zakłada, bo fiat lepszy dolot zrobił z regulacją lato-zima.

Ja bym sprawdzil, czy rozrzad nie jest przestawiony o jeden zabek - ty typowe w seicento - charakterystyczna cecha - to gaśnięcie na wolnych obrotach podczas jazdy. Rozrzad w Seicento trzeba umiec ustawic - umiec interpretowac znaki... nie kazdy mechanik to potrafi...

Ja UPG i rozrząd sam wymieniałem, byłem wtedy zielony z mechaniki, jedyne co miałem to książkę "Seicento - sam naprawiam". Taki mechanik co go nie umie ustawić to niech się zajmie lepiej florystyką.