Brak płynu chłodniczego i plama oleju
Witam serdecznie.
Problem dotyczy Fiata Bravo II 1.4 T-Jest 150 KM, benzynka
Od jakiegoś czasu miałem problem z uciekającym płynem chłodniczym, co jakiś czas trzeba było go trochę dolać. Około pół litra na miesiąc/1.5 tyś km. Niestety problem ten zignorowałem.
Dziś rano (na termometrze -21) wsiadłem do autka i po przejechaniu około 8 kilometrów wróciłem na swojej miejsce parkingowe. Parkując zauważyłem czerwoną plamę po Borygo. Otwieram maskę i O.o oczy jak 5 zł. W zbiorniczku wyrównawczym praktycznie pusto, przy wlewie oleju i bagnecie "zarzygane" olejem.
Po godzinie wróciłem do samochodu, dolałem płynu do chłodnicy. Pod autem widać niewielką plamę oleju (chyba to co ściekło po silniku??)
I teraz tak, co robić? Co się mogło wydarzyć? Myślicie, że mogłem bardzo "zajechać" motor?
Mój pierwszy typ to odma oleju
Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedzi