Tipo Station Wagon - pierwsze wrażenia
Witajcie, jako że junior w drodze i od początku przyszłego roku będziemy jeździć w trójkę zainteresowany jestem zakupem kombika. Założyłem, że ma to być coś nowego. Stąd moja dzisiejsza wizyta w salonie na przedpremierowym pokazie tipo w wersji kombi. Jakie mam wrażenia? Oczywiście samochodu idealnego nie ma, wobec tego plusy i minusy:
Na plus:
- sylwetka w tej wersji wygląda zgrabnie, masywnie, całkiem dostojnie i elegancko - nie jest to niekształtny kaszalot jak to niestety z większością kombików bywa
- wrażenia z jazdy próbnej całkowicie pozytywne, jeździliśmy po mieście, w środku w tych warunkach autko jedzie cicho i prowadzi się przyjemnie
- jechaliśmy na alufegach 16 i komfort jazdy nawet na wyboistej nawierzchni był zupełnie ok, bez żadnych zarzutów - wcześniej nie jeździłem na niskoprofilowych oponach i trochę się tego obawiałem
- fotele wygodne, mam 178 cm wzrostu a moja żona za fotelem kierowcy miała jeszcze naprawdę sporo miejsca przed kolanami
- plastiki wewnątrz są w większości twarde ale mają ciekawą fakturę co wg. mnie sprawia, że nie trąci taniochą, zdecydowanie gorszy odbiór plastików miałem w droższych kombikach m.in. w octavii czy w superbie
- fabrycznie montowana instalacja LPG z podziałką zużycia na tablicy rozdzielczej, miejsce na wlew LPG przy wlewie paliwa
Na minus:
- lakier, jak na metalik to jest on mocno matowy, w moim 10-letnim peugeocie lakier metalik po każdym myciu mieni się jak psu jajca i wyjeżdżając z myjni wygląda jakby wyjeżdżał z salonu. W peugeocie w warstwie lakieru widać drobny brokat, który odbija światło. Byliśmy też w salonie citroena i francuzy nadal takie lakiery kładą. W Tipo nic z tych rzeczy. Zwykły mało połyskliwy lakier. Nie wiem za co w związku z tym nie mała dopłata. Lakier jak lakier. Nie wiem co w nim metalicznego. Jeżeli jest to dopłata za każdy kolor inny niż biały to jest dopłata naprawdę solidna.
- wlew paliwa bez zakręcanego korka z klapką którą może otworzyć każdy przechodzień
- skromny wybór tapicerek: czarny albo czarno-kremowy. Czarno-kremowy wygląda ciekawie, szczególnie na drzwiach ale jasny kolor jest tam akurat w takich miejscach, które często dotyka się rękami więc szybko może okazać się, że to wybór mało praktyczny, z kolei przy czarnej takiego problemu nie ma ale wygląda bardzo smutnie i monotonnie, z wnętrza robi się "czarna jama"
- brak otworu na narty w oparciu tylnej kanapy
- CENA - w przypadku wyboru wersji Lounge z pakietami: Business, Comfort II, Style i Bezpieczeństwo + a więc na pełnym wypasie cena wynosi ok. 85 tys. zł ale wyposażenie znacznie ustępuje temu co w tej cenie proponuje konkurencja choćby Seat Leon, który w tej cenie daje dużo więcej w tym czujniki parkowania na przód
70 maks. 73 tys. w tej wersji na megawypasie opcji dodatkowych w wydaniu fiata to byłaby faktycznie dobra cena
Różnice między sedanem a kombikiem:
- potwierdziło się to o czym mówili już tutaj inni: w kombi z tyłu mamy hamulce tarczowe (oglądaliśmy wersję Lounge)
- podłokietnik z tyłu jest zupełnie inny, nie ma tego sprytnego schowka jak w sedanie, wysuwa się z niego tylko z przodu jeden uchwyt na napój - i to też na minus