To jest widok strony w wersji do druku
-
Konserwacja podwozia
Witam
Zastanawiam się nad konserwacją podwozia zaraz po odbiorze auta. Jedni mówią mi, że niepotrzebnie wydam kasę bo samochód już ma konserwację fabryczną. Drudzy radzą to zrobić. Zdania są podzielone. Ja jestem za tym żeby to zrobić. Przykładem jest moja Mazda gdzie jadąc słychać jak rdza chrupie. Pytanie czy ktoś z Was to robił i ile to kosztuje oraz ile trwa ?
-
Też jestem zainteresowany odpowiedzią, niedługo odbieram swojego Tiposa i przeszło mi to przez myśl .... choć muszę powiedzieć że wydaje mi się że Fiat dobrze radzi sobie z rdzą. Wiele lat temu kupiłem nowego Fita Seicento , z początku produkcji , nic go nie zabezpieczałem , sprzedałem po 7 latach bez grama rdzy, a nie był w ogóle garażowany. Nie myślę żeby Tipo wypadł inaczej.
-
Fiat to nie Mazda, problemy z korozją już dawno ma za sobą. Robienie konserwacji podwozia to strata pieniędzy, można sobie zaplanować coś takiego jak samochód będzie miał 8-10 lat żeby uzupełnić ewentualne uszkodzenia w zabezpieczeniu. Pilnować trzeba tylko uszczelek w progach, żeby nie wypadły i progi nie były narażone na zalegającą wilgoć i zanieczyszczenia oraz po sporym przebiegu nie dopuścić do zerwania lakieru na rantach progów (gdzie powinny byc chlapacze ale Fiat ich nie montuje. ). Panda 2003 rok w naszej rodzinie od nowości - zero korozji, Fiat Stilo 2005 rok - podłoga idealna.
-
Jeździłem 9 lat grande punto i podłoga do końca była idealna.
-
Jak wygląda fabryczna konserwacja ? Baranek czy inne ustrojstwo ? Przy tym co wydałem na samochód koszt konserwacji już nie jest taki istotny. A samopoczucie lepsze.
-
Cytat:
Napisał
GROCH30
Jak wygląda fabryczna konserwacja ? Baranek czy inne ustrojstwo ? Przy tym co wydałem na samochód koszt konserwacji już nie jest taki istotny. A samopoczucie lepsze.
Kolego nie rób tej konserwacji. Jak koledzy wyżej mieliśmy w rodzinie wiele fiatów ( mowa o Fiatach nie FSO) Fiat Punto 1, Brava, Multipla, Grande Punto. Wszystkie miały ponad 10 lat i 0 rdzy gdziekolwiek. Nakładając zabezpieczenie możesz tylko sprawę pogorszyć np zatykajac fabryczne odprowadzenia wody. To już inne czasy i Fiat należy do lepiej zabezpieczonych przed korozją (w przeciwieństwie do takich Marek jak Mazda czy Mercedes).
-
Cytat:
Napisał
GROCH30
Jak wygląda fabryczna konserwacja ? Baranek czy inne ustrojstwo ? Przy tym co wydałem na samochód koszt konserwacji już nie jest taki istotny. A samopoczucie lepsze.
Ciekawe ile wytrzyma ta konserwacja co ją Ci zapodadzą - pewnie dwa, trzy lata, czyli tyle co gwarancja na lakier. Jak zrobisz na własną rękę zabezpieczenie, to Fiat umyje ręce jakby ewentualnie coś się stało z zabezpieczeniem oryginalnym podwozia. Jeśli po Maździe jesteś przewrażliwiony na tym punkcie - co jest całkiem zrozumiałe - to zabezpiecz wóz ale dopiero w 4 roku.
-
Cytat:
Napisał
GROCH30
Jak wygląda fabryczna konserwacja ? Baranek czy inne ustrojstwo ? Przy tym co wydałem na samochód koszt konserwacji już nie jest taki istotny. A samopoczucie lepsze.
GROCH30 - Dobrze Ci radzą -nie rób tego , "lepsze jest wrogiem dobrego" , polepsz sobie nastrój inwestując te pieniądze w coś innego.
-
A ja bym radził zrobić konserwację barankiem. Są miejsca na podłodze, które nie są zabezpieczone niczym, jest tylko polakierowana blacha - trochę słabo.
Przyznam, że jak zobaczyłem podłogę to trochę mi się słabo zrobiło.
Ogólnie progi są zabezpieczone masą PU oraz barankiem. Wszystkie łączenia blach są przesmarowane masą PU czyli masa poliuretanowa uszczelniająco-klejąca.
I tak jest mniej więcej większość. Ale jest dużo miejsc gdzie nie ma żadnego zabezpieczenia oprócz lakieru oczywiście i tak tylko goła polakierowana blacha jest na:
- miejsca za kołami przednimi obok progów - tam kamienienie będą walić, także rdza szybko wejdzie.
- podłużnice poprzeczne i wzdłużne
- cała podłoga od bagażnika
- tylne podłużnice w które będą walić kamienie z kół tylnych
Jest wiele miejsc gdzie należy to zakonserwować barankiem.
Ja już to wszystko zakonserwowałem samodzielnie barankiem szarym z pistoletu, przed tym odtłuściłem.
Baranki w spray odradzam, bo to badziewie.
-
Znając moje szczęście to właśnie w tych miejscach zakotwiczy się ruda. Więc prawdopodobnie zabezpieczę spód. Tak na wszelki wypadek. Wydatek nie duży a głowa spokojna. Nie będę po kilku latach pluł sobie w brodę, że mogłem wydać kilka setek i mieć spokój a tego nie zrobiłem. Mam nadzieję, że w warsztacie nie leją zabezpieczeniem gdzie popadnie i nie zalepiają fabrycznych otworów. Oby !!!
-
Jak ja nie wiem co Miałeś wcześniej za auta że takie rzeczy wypisujesz? Lakier nie jest jedynym zabezpieczeniem. Blachy są przedewszystkim ocynkowane. Połóż się pod jakimś Fiatem - 10 latkiem i zobaczysz że żadnej rdzy nie znajdziesz. Rdza pojawia się na elementach wymienionych np na wahaczach czy amortyzatorach ale nie na podwoziu czy podłodze. Sam naprawia.kazde swoje auto i wiem co piszę. Po 10 latach parkowania pod chmurką podwozie w stanie nienagannym.
-
Mam nadzieję że jest ten ocynk i oby było tak jak piszesz.
W fabryce pomimo ocynku i lakieru część podwozia jednak zabezpieczyli masą PU i barankiem, niektóre miejsca niestety ominęli, pewnie księgowość tutaj się kłania.
Puszka baranka 1 litrowa na pistolet kosztuje 15 zł i godzina pracy:) Dużo mnie to nie kosztowało, a spokój bezcenny.
Natomiast co do rdzy, to w każdym tipo znajdę miejsce gdzie już kwitnie rdza. Są to punkty, na których podtrzymywane było auto
w fabryce na linii montażowej. Tych punktów jest 6. Tak się łapy z fabryki odcisnęły, że nawet lakieru w tych miejscach brakuje.
A wiem co piszę, bo sprawdzałem już kilka Tipo i w każdym widziałem to samo.
Ja też naprawiam wszystkie swoje auta i również wiem co piszę :)
-
Gdzie dokładnie są te punkty o których mówisz??? Też zastanawiam się nad konserwacją podwozia w moim tipo
-
Konserwowaniw podwozia to bzdura totalna. Nie te czasy, że auto na taśmie już rdzewialo. Sam mam 11 letnie auto i ani sladu rdzy. Lepiej pamiętać by po zimie oczyścić auto z soli drogowej itd. Konserwacja można tylko narobić bałaganu. Konserwację to sobie mogliście robić za komunyvw dużych Fiata anie wv21 wieku
-
Cytat:
Napisał
GROCH30
Jak wygląda fabryczna konserwacja ? Baranek czy inne ustrojstwo ? Przy tym co wydałem na samochód koszt konserwacji już nie jest taki istotny. A samopoczucie lepsze.
producent w service manuale napisał iz zabezpieczenie antykorozyjne ma wytrzymac minimum 10 lat, wiedomo w kraju gdzie deszcze mało lub w ogóle nie padaja wytrzyma i 50 lat (to nie żart), ważne aby tego mechanicznei nie uszkodzić (np. jakieś partacze podnośnikiem)