Car Security, loose connection, sterling wheel failure
Witam,
Znowu mam problem ze stilonem. Nie wiem już za co się brać. Wczoraj wróciłem z pracy, wszystko grało, raz czy dwa razy miałem wrażenie ze auto się zakrztusilo (?) Podczas jazdy- tak jakby się jechało autem z jakimś starym gazem. No ale luz. Dziś auto pożyczal brat, był nim na myjni ( mróz był ale stało na słońcu i całe wytarl do sucha). Wziął drugi komplet kluczy do odpalenia, no i dziwna sprawa bo twierdzi ze może wyciągnąć kluczyk ze stacyjki i auto dalej chodzi... zonk
Parę godzin później próbuje go odpalić, choinka. Car security, świeci żółta kłódka, do tego loose connection i żółty trójkąt. Przy kolejnym odpaleniu dochodzą do tego stringi i brak wspomagania. Wina poszła na akumulator (wymieniany jakies 3 lata temu). Podladowalem go 2 godziny, był wyczerpany bo jak się okazało wcześniej przez jakiś czas sama z siebie chodziła dmuchawa (z jakiej racji?)
Po 2 godz odpalam, zapalił od kopa, ale nadal brak wspomagania, wyłączone lampy, aha dodam że cały czas świeciły się te niebieskie parkingowe mimo że auto stało wyłączone. Odpaliłem go kilka razy, po włączeniu city nagle zgasł. Nie wiem w czym problem. Alternator? Styki? Masa? Może drugi pilot był rozkodowany i immobiliser juz nie łączy. .. macie jakieś propozycje?