Wymieniłem już przepustnice, wtryski, sondę lamba, kable zapłonowe, świece i wciąż mam problem z odpalaniem. Muszę naprawdę długo kręcić rozrusznikiem żeby auto zaskoczyło, a gdy już odpali to szarpie silnikiem i nierówno pracuje. Zmierzyłem ciśnienie w cylindrach i na trzech jest po 12, na jednym 10, więc chyba dobrze. Może ma ktoś pomysł co jeszcze mogę zrobić, żeby to naprawić.