Za mocne hamulce tył - czy winne korektory ???
Witam!
Niedawno kupiłem Palio Weekend 1.2 2000r i mam problem z hamulcami z tyłu - są za dobre, tzn auto zamiast lekko nurkować przy hamowaniu całe równo siada. A co gorsze - przy mocnym hamowaniu nawet na suchym asfalcie blokuje tylne koła jakbym zaciągał ręczny.
Problemu nie było po zakupie auta, pojawił się jak wymieniłem samoregulatory w bębnanch (jakiś magik założył je bez sprężynek i jeden już zdążył spaść i "orał" piastę).
Auto przy ogólnym przeglądzie na serwisie dostało nowe przewody elastyczne i miedziane z tyłu. Mówiłem mechanikowi że coś jest nie tak, to twierdził że się czepiam, ale jak się sam przejechał to stwierdził, że faktycznie masakra i powiedział, że winne korektory, bo zardzewiałe i nie pracują.
I tu mam ogromną wątpliwość, bo zawsze mi się wydawało, że korektor jak się zastanie to w pozycji otwartej (auto niedociążone) i hamulce zawsze będą miały siłę hamowania auta nieobciążonego. W związku z tym mam ogromną prośbę do kolegów - jeśli ktoś z Was ma jakąś pewną informację na ten temat to proszę o rozwianie wątpliwości, bo boję się że popłynę +/- 500zł i dalej będzie to samo...
Z góry dzięki wielkie za pomoc.
Pozdrawiam
Piotrek