To jest widok strony w wersji do druku
-
Brak płynu w przekładni
Witam, może ktoś już się spotkał z taką sytuacją, od pól roku przypadłość taka że w momencie skrętu w dowolną stronę przyłapuje kierownice tak jakby zanikało wspomaganie, płyn pół roku temu okej, po zimie ciężka praca kierownicy, diagnoza brak płynu wspomagania, zbiornik pusty, dolewka pól litra płynu, powrót wspomagania, wszystko okej, brak tzw. zaników wspomagania. Samochód monitorowany non stop, brak śladów wycieku, obejrzany przez mechanika nic niepokojącego nie stwierdzono wszystko suche w gumowych osłonach też ? 2 miesiące temu przegląd okresowy wszystko okej. Jakieś pomysły gdzie mógł lub może uciekać płyn ?
-
Może ucieka nad pedałami, i wsiąka w wykładzinę? Dlatego nie widać właśnie wycieku.
-
A czy pewny jesteś, że podstawa zbiorniczka jest sucha? Czasami na łączeniu pompy ze zbiorniczkiem trafia się nieszczelność i płyn ucieka prawie niezauważony.
-
Chyba Sar masz rację dziś pogrzebałem tam ponownie i widać pocenie od frontu na opasce zaciśniętej na zbiornik z płynem, delikatnie ją dociągnąłem zobaczymy jak będzie. Mam pytanie czy to jest element jakoś naprawialny czy tradycyjnie trzeba kupić nowy lub używany ?
-
Cytat:
Napisał
patpac
czy to jest element jakoś naprawialny czy tradycyjnie trzeba kupić nowy lub używany
Jest możliwa regeneracja pompy (wymiana uszczelek). To tańsza sprawa niż zakup nowej pompy (od około 2500zł do 3000zł w ASO!)
Osobiście też mam lekko zapoconą opaskę na pompie ale płynu nie ubywa. Tak jak napisałeś warto rozpocząć od dociągnięcia opaski - potem kontrola i dalsza diagnostyka...