To jest widok strony w wersji do druku
-
Siena- Warto kupić?
Witam, jak pewnie niektóre osoby już wiedzą, jestem posiadaczem już jednej sienym, tak więc nie chodzi mi to o to czy warta jest kupna ogólnie.
Mam możliwość kupna sieny od znajomego. Jest on drugim właścicielem posiada wszystkie papiery wraz z książką serwisową, 3komplety kluczy (matka + 2normalne)
Siena 1.6, centralny zamek, el.szyby itd. + LPG
Znajomy kupił ten samochód w stanie dobrym, jednak przez prawie 2lata nie było go w Polsce, a samochód stał pod domem i po powrocie okazało się, że pogniła cała podłoga.
W ostatnim czasie, wymienił w niej sprzęgło, alternator, drążki kierownicy, i tam coś tam było robione z drążkiem zmiany biegów + jakieś inne pierdoły.
Na chwilę obecną do wymiany jest tam akumulator oraz za niedługo butla LPG, ponieważ kończy się legalizacja.
Silnik igła, 2kpl. opon zimowe i letnie. Cena za jaką mógłbym mieć te siene, to 650zł
Zastanawiam się nad tym ponieważ moja siena 1.4 to raz, że moc mniejsza a i jeszcze bez praktycznie żadnej elektroniki, może za wyjątkiem immo :lol:
Tak czy inaczej, akumulator do sieny mam prawie nowy, więc by mi koszt tego odpadł, butla to też nie jest zbyt duży problem, najbardziej martwi mnie jednak ta podłoga. Wiem, że w sienach te progi i podłoga to normalka, u mnie co auto garażowane od nowości, też podłoga zgniła, jednak zastanawiam się nad sensem zakupu jej...
Co wy o tym sądzicie? Myślę, że w razie czego, zawsze mogę powyciągać z niej, elektronikę z el.szyb, centralnego itd i poprzekładać do mojej sieny, myślę, że za te cenę to opłaca się chociażby, gdyby miała posłużyć mi pól roku, zwłaszcza, że na chwilę obecną mój samochód prawie wcale nie ma odpoczynku, ciągle jeżdżę i zawsze to na gazie jakaś oszczędność.
Co Wy o tym sądzicie? Bralibyście?
-
Myślę że bez opinii blacharza się nie obędzie.. Podłoga to pojęcie bardzo rozległe. Trzeba oszacować ile na dzień dobry trzeba włożyć.. Elektroniką jak piszesz bym się nie sugerował bo to i tak no cóż.. tylko siena. Ale silnik jest jakimś argumentem.. Nie wiem jak ze spalaniem - to też przemyśl.. Wg. mnie cena za jeżdżące auto nie jest wygórowana o ile w miarę rozsądnie da się naprawić tą podłogę..
-
na złomowisku płacą 650zł za szrot, więc sam sobie odpowiedz na pytanie czy warto...
-
Tak jak pisałem, mam siene tylko w benzynie, zdaję sobie sprawę, że jest to smok jeśli chodzi o spalanie, tu jest o tyle plus, że jest w gazie, jeżeli chodzi o podłogę, to mówiąc szczerze trzeba podłożyć deskę przy wymianie koła :roll: tak jak przytoczyłem wyżej zależy mi żeby pojeździć tak chociaż to 6mies, później nastawiam się na coś z 06-09r więc to tylko przejściowe, i mówiąc szczerze bardziej zależy mi właśnie na ewentualnym wyciągnięciu części i przełożeniu do mojej 1.4, zwłaszcza, że samochód poza podłogą igła, a blacharka zewnętrznie nienaruszona, nic nie poobijane itd.. Wydaje mi się, że za te cenę to spokojnie można to auto przeznaczyć jako auto na części zapasowe, a koszt jazdy na LPG przy trasach, które wykonuje zwróciłby mi ten samochód 2 a może i nawet 3krotnie.
-
Sprzedaj swoją, kup tamtą, a za kasę uzyskaną ze sprzedaży swojej, zrób podłogę w kupionej.
Cytat:
Napisał
BlackDeathAngel mówiąc szczerze bardziej zależy mi właśnie na ewentualnym wyciągnięciu części i przełożeniu do mojej 1.4
To raczej nie ma sensu, bo wartość włożonej pracy, będzie przekraczać wartość samochodu.
-
Cytat:
Napisał
hak64 Sprzedaj swoją, kup tamtą, a za kasę uzyskaną ze sprzedaży swojej, zrób podłogę w kupionej.
To raczej nie ma sensu, bo wartość włożonej pracy, będzie przekraczać wartość samochodu.
Jeżeli chodzi o wartość włożonej pracy, to najmniejszy problem, sam wszystko jestem w stanie zrobić przy swoim samochodzie, rozbierany był już przeze mnie niejedno krotnie i wszystkich napraw dokonywałem na własną rękę.
Jeżeli chodzi o sprzedaż mojej 1.4, to nie ma takiej możliwości. Raz to sentyment, ponieważ samochód ten od zakupu w salonu był w rękach mojego dziadka, ja jestem drugim właścicielem.
A następna rzecz jest taka, że oficjalnie właścicielem jest mój w/w dziadek, który nie da mi sprzedać tego samochodu, a ponieważ go dostałem, a nie kupiłem mam małe prawo głosu.
Zresztą nie wiem czy opłacało by mi się sprzedawać tą dla tamtej, poza mocniejszym silnikiem, lpg i elektroniką nie ma dużej różnicy. A w mojej sienie, podłoga jest o wiele zdrowsza, więc koszt zrobienia samej podłogi u znajomego blacharza, to nie byłby taki dramatyczny koszt, jak zrobienie tej którą miałbym nabyć. Zresztą sprzedając moją siene, szczerze mówiąc wolał bym kupić inny pojazd tak przynajmniej z 10lat młodszy. A chciałbym za wszelką cenę uratować właśnie ten mój samochód i zostawić go ze względu na sentyment.
-
Kupuj bez zastanowienia. Jak będzie źle to oddasz na złom i Ci się zwróci kasa. A swoje na gazie odjeździsz i wyjdziesz na plus.
-
Porób zdjęcia podłogi od dołu i pokaż. Poza tym jesli podłoga zgniła to zapewne niema tez pasa przedniego i tylniego. Nadkola pewnie tez będą mieć dziurki.
-
jak tyle czasu stał bez odpalania to silnik długo nie pociągnie (prawie 2 lata to kupa czasu )
-
witaj, kwestia zamiany jednej na drugą, jest trudna do rozstrzygnięcia na forum nie widzą fotek aut. Dwa lata stania pod chmurką bez jeżdżenia to sporo czasu, zapewne prócz blacharki kilka wężyków i połączeń w silniku będzie do roboty, hamulce zapewne też. Masz sentyment do swojej więc może lepiej kup od znajomego i przełóż to co Cię interesuje z elektryki i wyposażenia.
-
kupować klamory, a potem się rozpier****ć... niech to zezłomuje. co to za auto za 650zł?? Złom!
-
Napisał ten co ma auto warte 1200 zł. Przecież napisał, że oprócz korozji nic mu nie dolega. Zrobi podłogę i bedzie jeździł. Do niedawna też sądziłem, że auto za 2000 to złom. Obecnie jakbym miał wydać 650 na sienę to bym brał.
-
znajomy oddał eskorta kiedyś do spawania podłogi a po 2 latach stania pod chmurką było to samo
-
Cytat:
Napisał
bzykol Obecnie jakbym miał wydać 650 na sienę to bym brał.
chyba się za dużo flinstonów naoglądałeś...
jaba daba duu
-
może i tak ale przynajmiej jak wjadę w dziurę to wiem że podłoga mi nie odpadnie :):):)