Grzejące się hamulce - po przekątnej
Croma z 2006, 1,9 150 A/T
Grzeją mi się hamulce z jednego obwodu - prawy przód z lewym tyłem.
Jest tak: wystarczy, że jadę z domu do centrum, ( ok. 20km drogą podmiejską) albo wyjadę na autostradę ( 5 km)
i zaczyna się problem. Felgi są , co najmniej, ciepłe a piasty są tak gorące, że parzą. Mam teraz stalowe felgi.
Po dłuższej jeździe miejskiej, tak się grzeją, przede wszystkim przód, że klocki zaczynają piszczeć podczas jazdy
bez hamowania. Podnosiliśmy auto i koła nie wykazywały samoczynnego hamowania.
W ASO sprawdzili komputerem układ ABS, sprawdzili pompę hamulcową, wymienili przewody i węże hamulcowe
w tym obiegu. Zostały zdjęte zaciski, rozebrane, dokładnie wyczyszczone i wymienione kompletne reparaturki.
Teraz jest ciut lepiej ale tylko ciut. Na dworze jest zimno, więc chłodzenie jest większe niż będzie latem.
Co będzie z temperaturą jak temp otoczenia będzie w okolicach 30 stopni ?
Już nie wiem do kogo uderzać. ASO powiedziało dzisiaj, że hamulce muszą się grzać podczas jazdy bo zawsze
troszkę klocki dotykają do tarcz ale po pierwsze, kiedyś tego nie było a po wtóre dlaczego pozostałe koła są zimne ?
Help !