Palio Weekend II 1.2 2002 r. Chwilami zamula na lpg

Witam, od dłuższego czasu świeci kontrolka check engine, ale nic się nie dzieje, byłem na diagnostyce, już wcześniej, poszła do wymiany lambda, przepustnica była czyszczona.
Potem kontrolka znowu się zapaliła, ale nic się nie działo, jakiś czas temu pojawiły się następujące objawy: silnik zaczyna szarpać podczas jazdy, a kontrolka zaczyna migać, nie mógł też się silnik zebrać powyżej 1500 rpm.
Niedawno wymieniłem świece i przewody na nowe, i znacznie się polepszyło, obroty ok, ale sporadycznie wciąż poszarpuje, zazwyczaj kilka sekund, potem przestaje, a kontrolka przestaje migać.
Filtr gazu czyściłem, na tyle, na ile dałem radę, w moim palio filtr to taki jakby druciak do garów, nie wiem, jak to się nazywa ;)
Gaz mam sekwencję, ok 10 lat temu zakładany.

Co to może być, jak samemu rozwiązać problem?
Niebawem kończy mi się lagalizacja butli i wymieniam na nową, nie ukrywam, że nie chciałbym zbyt dużo inwestować, i tak ostatnio sporo w auto idzie, 3 stówki sprzęgło, 4 stówki ta butla, 2,5 stówki świece i przewody, jak na to auto jednak spory wydatek ;)


P.S prosiłbym też o informacje, jak w tym modelu poprawnie odpowietrza się układ hamulcowy, abs brak.
Wg opisów zaczyna się od prawego tyłu, ale potem jedni piszą, że lewy tył, prawy przód, lewy przód, inni, że na krzyż, tzn pt, lp, lt, pp, inni jeszcze inaczej, probowałem i szło dość opornie, choć już to robiłem w innym aucie, w tym miałem problemy, niby hamulce działają, ale nie mam do nich zaufania, mój mechanik ma nawał pracy, do innego nie chcę jechać.