To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Brava 1.4 PROBLEM -
Brava 1.4 PROBLEM
Witam, posiadam Fiacika Brave 1.4 12v z 97r. B+G. Kupilem ja jakies 5 miesiace temu i wszystko bylo ok. Jakies dwa miesiace temu(w mrozy) zauwazylem ze bierze olej. około 1l na ~700km, w dodatku po mniej wiecej dwoch dniach nieodpalania kopci na niebiesko przez kilkanascie sekund. Malo tego spadl mi poziom plynu chlodniczego lekko ponizej minimum ( wymieniany byl termostat lecz zauwazylem spadek juz wczesniej) Sprawdzalem kilka razy i na takim poziomie sie zatrzymuje. Prosze o porady.
-
A przez ostatnie 5 miesięcy sprawdzałeś regularnie poziom oleju i nic nie brał?
-
Wczesniej zrobilem nim jakies 1000km i wszystko bylo ok.
-
Pobór oleju przekracza zdecydowanie fiatowską normę. Nie leje się z silnika, nie znaczysz terenu? W 1.4 lubi walić olejem z pod pokrywy zaworów przyjrzyj się uważnie czy nie ma świeżych śladów. Możliwe, że zalany był motodotorem do sprzedaży i teraz gdy już "puścił" zaczęły się dziać szopki.
Przy odpalaniu kopcenie na niebiesko świadczy o zużytych uszczelniaczach zaworowych. Mój też puszczał z rana niebieskiego bąka, ale że mi oleju ubywało 300ml na 1000km to temat olałem i stwierdziłem, że nie warto pakować kolejnych PLN w samochód. Mój samochód się rozbił wiec i problem ustał :D
Z drugiej strony taki przepał oleju był by widoczny przy normalnej pracy silnika.
Co do płynu chłodniczego to pewnie wywaliło go przez korek ew układ po wymianie jest jeszcze zapowietrzony. Dolej na zimnym silniku na max, pojeździ z delikatnie odkreconym korkiem przez 3-4 dni, dobrze by było, gdybyś zaliczył trasę taką przynajmniej do Białej ;). Zakręć korek, przez tydzień czasu obserwuj poziom płynu. Ja jeździłem ze stanem delikatnie poniżej min, więcej mój egzemplarz nie tolerował tj. wywalał przez korek.
Aha i sprawdź czy dywanik przy lewej nodze pasażera jest suchy.
edyta:
Cytat:
Napisał
kubachwall
Wczesniej zrobilem nim jakies 1000km i wszystko bylo ok.
Łeee ja myślałem, że mówimy o średnim zużyciu na jakieś 5-10tys km ;)
-
Co do plynu to dolewalem go juz 3 razy, za trzecim razem wlalem wlasnie pod sam korek i przejechalem moze 15km. Nastepnie sprawdzilem i dalej bylo leciutko ponizej min. na zbiorniczku wyrównawczym. Nigdzie z chlodnicy czy wężyków nie zauwazylem wyciekow. co do oleju to wlasnie raz zauwyzylem malutka plamke na kostce lecz wiecej nie mialo to miejsca.
-
To ten poziom płynu na minimum utrzymuje się później czy wciąga płyn?
-
Utrzymuje sie ile bym nie dolal i kiedy bym nie dolal lekko ponizej minimum i dalej juz nie spada.
-
To zostaw to, widocznie też masz wysoko parownik zamontowany ;) Aczkolwiek pokusił bym się jeszcze o odpowietrzenie układu.
Co do oleju to pokręć jeszcze trochę kilometrów i zdaj relację.
Ew. jak będziesz kiedy w białej to daj znać to ustawimy się jakoś to rzucę okiem co i jak to wygląda.
-
Tak, parownik mam mniej wiecej na wysokosci akumulatora lecz wczesniej bylo ok. co do oleju to i tak zwlekalem a nic sie nie zmienilo ;)