To jest widok strony w wersji do druku
Ostatnio podczas wrzucania wstecznego usłyszałem długi pisk z kokpitu i teraz świeci mi się żółty trójkącik z komunikatem "parking help unavailable", i oczywiście czujniki parkowania przestały działać.
Może ktoś miał już podobny problem i wie co mogło się wydarzyć oprócz samej awarii czujników, i jak to naprawić? :smile:
Warto byłoby się podłączyć pod komputer i odczytać nr błędu. Okazać się może, że to pierdoła np kabel się poluzował.
Albo czas na wymianę jakiegoś czujnika.
Ja miałem Combo, 2 czujniki w 2 tygodnie. Teraz jest OK
zacznij od sprawdzenia wtyczek przy czujnikach, jak to nie pomoże to włącz zapłon bez odpalania silnika włącz wsteczny i posłuchaj (przy zderzaku) czy każdy czujnik "cyka", u mnie przy 2 jeszcze nie wywalało błędu ale przyszedł taki czas że, błąd się pokazał i nic się z tym nie dało zrobić, w zeszłym tygodniu zakupiłem 2 nowe czujki po 100 zł i jak ręką odjął
Właśnie się przysłuchałem i rzeczywiście, jeden z czujników nie cyka, ale reszta cyka :smile:Cytat:
Napisał jaro190
Trochę dziwne że tylko 1 czujnik nawalił i już komp wywala błąd i dezaktywuje całkowicie funkcjonalność czujników parkowania
A wedlug mnie to bardzo rozsadne, bo kto chcialby sie dowiedziec, ze mu nawalila jedna czujka, gdy juz walnal w slupek? :smile:Cytat:
Napisał mugsy
To bylaby kosztowna diagnoza.
Witam,
walczę z tym problemem od ponad 2 tygodni. Objawy u mnie są takie, że jak jest wilgotno lub auto postoi na zewnątrz nie działa jeden z czujników. Po wprowadzeniu do garażu gdzie jest temperatura ok. 15 stopni, problem znika i czujki zaczynają działać, a właściwa jedna. Tak jak koledzy podpowiadają "cyka". Wystarczy noc na zewnątrz przy obecnej pogodzie i znowu pojawia się awaria systemu parkowania. Serwis rozebrał cały tył i ma chyba problem z diagnozą. Jak na razie wydane ponad 300 PLN i efekt marny. Najnowsza wersja to wymienić okablowanie podejrzanej czujki. Czujka podobno sprawna. Tak się zastanawiam jaki wpływ może mieć temperatura na działanie układu. Może centralka parkowania stwarza kłopot, wg. serwisu jest to nie psujący się element. Oczywiście były prowadzone próby z zamianą czujek miejscami i nic to nie dało. Ciekawy przypadek. Po nowym roku zabawy ciąg dalszy.
Może koledzy spotkaliście się z podobnym przypadkiem. Wszystkie sugestie/pomysły co do diagnozy mile widziane.
Pozdrawiam wszystkich miłośników Crom wersji wszelakich.
Okablowanie to może być dobra diagnoza, nie pamiętam już dokładnie (bo nie ja naprawiłem, znalazłem tylko w przybliżeniu miejsce gdzie jest problem z kablami) ale jeden ze skrajnych czujników chyba ma kable podatne na wilgoć. Nie, źle piszę - okablowanie do każdego czujnika jest identycznie wykonane, ale z jakichś powodów jeden z nich "łapie wodę". A temperatura ma wpływ, bo przy wyższych dodatnich temperaturach nie następuje po nocy skraplanie pary wodnej i jest "sucho".Cytat:
Napisał kef4
Centralka ... te "fabryczne" raczej się nie psują. Czujniki potrafią się uszkodzić na 100 różnych sposobów (nieraz objawy są nietypowe), ale centralki to raczej na zasadzie działa/nie działa - dopóki wykazuje objawy działania jest prawie na pewno sprawna.
Bardzo możliwe, że u mnie tak jest. Problemy sprawia skrajna lewa czujka. Dziękuję za podpowiedź.
Pytanko: przy wymianie czujników trzeba demontować zderzak czy ktoś to zrobił bez demontażu
Jak nie masz haka to idzie wymienić. Do bocznych jest dobry dostęp, środkowe trochę ciężej. Trzeba uważać tylko żeby nie wyrwać gniazd czujników ze zderzaka.Cytat:
Napisał karluum
Witam, odkopuje temat stary, bo mam problem z czujnikami. (Od 5 lat, teraz chciałem je wreszcie uruchomić)
Sytuacja jest taka ze czujniki cykają wszystkie, do centralki idzie prąd, przy podłączeniu przyczepy przestają cykać, po podpięcia komputera czujniki maja status aktywne, żadnego błędu nie ma, tak ze wszystko jest pięknie, tylko nie komunikują kierowcy o niczym, żadnego dźwięku, niczego? Jaka przyczyna jest możliwa? (Od razu powiem ze wiązka przepatrzona, test komputerowy wykonany)
i tak ma być, po podłączeniu przyczepy czujniki wykrywałby przyczepę także ich działanie byłoby bez sensu.