Witam.
Sprawa jest nastepujaca. Jak naleje paliwa np na stacji orlen, to moja maryska nie gasnie. Natomiast jak naleje do baku ze stacji prywatnej to pojawia sie marchewa i auto gasnie co chwile gdy jade. O co chodzi, koledzy?
To jest widok strony w wersji do druku
Witam.
Sprawa jest nastepujaca. Jak naleje paliwa np na stacji orlen, to moja maryska nie gasnie. Natomiast jak naleje do baku ze stacji prywatnej to pojawia sie marchewa i auto gasnie co chwile gdy jade. O co chodzi, koledzy?
Naprawdę się nie domyślasz? Nie każda osobówka pojedzie na oliwie do traktora ...
Swoją drogą jak lałeś taką oliwę, to poluzuj korek przy filtrze paliwa i sprawdź czy nie leci z niego woda, bo nie wszystkie auta moją czujnik do tego.
U mnie też tak jest, że do Ducato mogę wlać nawet ropę spuszczoną z czołgu, a 607-kę muszę tankować na normalnej stacji, bo na oszczędnościach nie chce jeździć.
No ja wiem, ale ta oliwa jest z cpnu i to dziwne.. Kolega ma taka sama ten sam rok 99 i leje nawet byle co z traktora i nie robi takich fochow, jak moja marys.
jak ostatnio bylem, to wyszedl+blad czujnik+listwy i egr.