Siena ciężko i dziwnie odpala po nocy
Na początku chciałem się przywitać :)
Tak więc do problemu.
Po odstawieniu auta na noc, rano próbuje zapalić - efekt- od razu gaśnie, więc muszę dodać gazu i przez parę chwil się dławi po czym (niby) się normuje. Nie da się pojechać bo po puszczeniu gazy falują obroty (z im większej ilości obrotów spada tym bardziej faluje a w efekcie gaśnie).
Słychać pracującą pompkę paliwa, świece niedawno zmieniane, marchewa gaśnie normalnie
Najdziwniejsze jest to że muszę pod maską lekko przycisnąć kable (naprawdę leciutko) i po tym zabiegu już normalnie odpala. Jeżeli tego nie zrobię to mogę w nieskończoność odpalać a problem zostaje.
Jeżeli coś nie tak opisałem to proszę o wybaczenie, to mój pierwszy temat a i na samochodzie znam się tak 3/10 :roll:
Pozdrawiam :)