Nierówna praca silnika na biegu jałowym. Proszę o pomoc!
Witam serdecznie, moje auto to:
fiat Punto 2 fl, 2005r., ben/lpg, przebieg 193 tys. km, 1.2 8V
Opis usterki:
Na biegu jałowym silnik nierówno pracuje zarówno na pb jak i na lpg. Gdy silnik jest zimny (przez pierwsze 2 min obroty skaczą od 1100 do 900 na obrotomierzu) to jest to o wiele bardziej odczuwalne, a jeśli motor się nagrzeje to już mniej- jednak nie jest tak jak być powinno...
Czuć nierówną prace silnika również delikatnie w wnętrzu auta stojąc na przykład na postoju, światłach etc.
Z tłumika końcowego opary nie wydostają się jednostajnie, trochę "purczą", "pierdzą" (przepraszam za kolokwializm, ale chcę jak najdokładniej opisać problem). Zdarza się nawet, że przy zimnym silniku troszeczkę "pracuje" wydech końcowy.
Co zostało sprawdzone/ ew. wymienione"
- świece i przewody w sierpniu
- komputer u kilku mechaników nie wykazuje żadnych błedów
- kompresja na cylindrach jest ok (między 12 a 13 z tego co pamiętam)
- pasek alternatora w sierpniu
- filtr powietrza jest w porządku
- cewki są ok
Najgorsze jest to, że na mechaników wydałem gdzieś już kilkaset złotych a nikt z nich nie usunął usterki. Ostatni mechanik wspominał, że kropa gubi bodajże "iskrę na cylindrach, lecz nie ciągle na jednym tym samym tylko na różnym"- może nie profesjonalnie się wypowiedziałem. Wspominał, że warto skasować i ponownie zainstalować "mapę samochodu".
Czy to pomoże? Może macie jakieś konkretne pomysły, aby usunąć problem? Czy jazda z taką nierówną pracą silnika może spowodować kolejne usterki np. sondy, katalizatora, wtryskiwaczy? Problem jest taki sam na pb i lpg.
BARDZO PROSZĘ O KONKRETNE PORADY!
Dodam, że jestem z Tczewa woj. pomorskiego więc może jest ktoś z okolic trójmiasta, kto miał podobną przypadłość, poradził sobie z tym lub zna kogoś kto za normalne pieniądze wie jak z tym sobie poradzić?
Pozdrawiam,
Adrian