Kilka drobnych problemow?
Witam wszystkich,
Ostatnio zauwazylem 3 wydaje mi sie blachostki.
1) Otwieram klape silnika i ta mata co jest od spodu, z 1 strony odpadla i lezy na silniku. Troche poszczepiona jest i zastanawiam sie czy to potrzebne czy moge wyrzucic? ;)
2) Ostatnio jest sezon na obfite deszcze, a auto stoi pod chmurka... Po takim opadzie niby wszystko jest ok, ale sporadycznie na okres 1-2s zapala mi sie w trakcie jazdy czerwona kontrolka akumulatora - czyzby problem z paskiem klinowym? Normalnie jest wszystko ok. Jedynie po takim silnym deszczu wystepuje to zjawisko. Wyglada to tak ze na trasie ok 5km zapali sie 3-4x na okres 1-2 gora 3sek.
3) Autem nie jezdze aktualnie czesto. Mam urwanie glowy i zdarza sie ze to stoi 1-2 tyg. Po tym czasie odpalam silnik i widze ze obroty faluja w przedziale 800-900, moze 800-1000... Ale rozpoczynam mimo to jazde, staje na 1 swiatlach i jest juz ok. Kolejnego dnia znow jade i problemu w ogole nie widze. A jeszcze kolejnego przejade z punktu A do B i jest ok, ale gdy chce wracac to znowu delikatnie faluja. Problem wystepuje powiedzialbym dosc sporadycznie i chyba im wiecej jezdze tym jest lepiej. Zastanawiam sie czy przyczyna nie jest moze:
a) slabszy akumulator i co za tym idzie gorzej rozgrzane swiece zarowe?
b) ecu stara sie dobrac odpowiednia mieszanke?
Silnik to 1.3 multijet 90km, a tankowalem ostatnio ekodiesla z orlenu.
Z gory dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam