Witam
Piszę do was Pytanie jak oceniacie długie trasy fiat cinquecento 900. nie chodzi o to jak się jedzie ale czy dojedzie :D z kumplem nam odbiło i chcemy się wybrać do znajomego pod Holandię więc jakieś 900-1000 km. Proszę o wypowiedzi
To jest widok strony w wersji do druku
Witam
Piszę do was Pytanie jak oceniacie długie trasy fiat cinquecento 900. nie chodzi o to jak się jedzie ale czy dojedzie :D z kumplem nam odbiło i chcemy się wybrać do znajomego pod Holandię więc jakieś 900-1000 km. Proszę o wypowiedzi
Jak auto zadbane to na pewno dojedzie. Kiedyś jechaliśmy właśnie do Niemiec do pracy i jedna ekipa wybrała się CC, który bez problemu zrobił 1100km w jedna stronę :)
powodzenia :)
My w 2004 roku do Holandii CC 700 jechaliśmy i dojechaliśmy bez problemów.
A auto mieliśmy z 4 miesiące i to była jego pierwsza tak długa trasa.
Coprawda nie aż 1000 km, ale w grudniu 2012 zrobiłem trasę ponad 500 km w jeden dzień :). Jakieś 10 godz. jazdy w sumie wyszło. Po powrocie byłem mega wymęczony, ale auto dało radę. Nie było żadnego, ani jednego problemu. Dał radę. Za 2 tygodnie wybieram się do Wrocławia, więc dla mnie to też jakieś 500 km :). A w wakacje chciałem jechać nad morze :D. Więc myślę, że jeżeli auto jeździ na codzień i się nie psuje za bardzo to powinien dać radę. :)
28 czerwca wybieram się sejem do NL. ufam mu i tyle :-) jak jest auto zadbane i jeżdzi to pojedzie i wróci. ja tam się nie obawiam że coś się po drodze popsuje... to proste auto...a nawet gdyby to będzie przygoda jakaś przynajmniej :-)
wy się takimi młodymi autami obawiacie jeździ, a co mam powiedzieć ja?
auto miało 21 lat...auto to dokładnie Renault 4...wróciłem z pracy, sprzątnąłem, umyłem i pojechałem do następnej pracy do Norwegii, o tu
64.086663,11.328614 - Mapy Google
...dojechałem na strzał z przerwą na prom...prędkość przelotowa w okolicach 80-90km/h...auto załadowane praktycznie po sufit...na miejscu zrobiło coś w okolicach 3000km i wróciło bez problemów...
o taką Popierduszką byłem:redface:
Załącznik 9363
więc czego tu się obawiać:confused:
Kiedyś 700-tką pokonywało się długie trasy, dziś Fiat Punto 1600 z 1995 roku strzela w weekendy po 4 000km bez problemów, więc czym się stresować...