Zepsuty alarm , Świecące migacze :(
Witam wszystkich :) Jestem nowym klubowiczem z Fiatem Brava :)
Kompletnie nie znam się na samochodach dlatego błagam was o porade . Chciałabym szybko pozbyc się problemu i nie zostać oszukana przez mechanika
Wracając do domu zabrakło mi gazu a poniewarz na najbliższej stacji gazowej go równierz zabrakło chciałam odpalić na benzynce... i tu jest problem .... po tym samochód nie chciał odpalić bo najprawdopodobniej akumulator też mi się rozładował :( po dłuższym przekrecaniu kluczyków i duszeniu samochodu wszystko zaczeło wariować - załączył się alarm zamaki automatycznie zamkneły sie i co najgorsze (bo pozostało to do tego momentu ) świecą non stop z kilkiu sekundowymi przerwami migacze... Po tym co prześledziłam fora to najprawdopodoniej załączył nie alarm napadowy i teraz nie wiem jak to wyłączyć
Czy jest jakis sposób by samodzielnie wyłaćzyć to by te migacze tak nie świrowały ??
Bardzo prosze panów o pomoc :):redface:
Odp: Zepsuty alarm , Świecące migacze :(
Moja propozycja to odpiąć akumulator, naładować i spr podłączyć.. Następne pytanie to co to za alarm - bez tego Ci raczej nikt nie pomoże..
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2