Problem z założeniem alufelg POMOCY!!!

Witam wszystkich . mianowicie wczoraj zakupiłem feleczki do mojej hieny , są to 15" koła o rozstawie śrub 4x98 oraz oponami 195/50 . niestety po przyjechaniu do domu i wzięciu się za wymianę spotkała mnie niemiła niespodzianka mianowicie felga nie chciała wejść na swoje miejsce gdyż przeszkadzały jej te dwa bolce
http://img201.imageshack.us/img201/4...957e623952.jpg

Uploaded with ImageShack.us

felga od tyłu wygląda tak

http://img521.imageshack.us/img521/7171/1008502.jpg

Uploaded with ImageShack.us

mimo to te bolce nie mieszczą się do tych dziur znaczy nawet tam nie wchodzą bo jak wejdzie jedna to nie wejdzie druga , te dołki w feldze są za daleko od siebie i polce haczą i ocierają o ich ścianki i nie chcą wyjeździ głębiej
Facet od którego je kupiłem mówił że wcześniej jeździły na jakimś fiacie i zostały z niego zdjęte dlatego nie wiem czemu mnie nie chcą wyjeździ , a miałem je tylko założy i miały by gotowe do jazdy .
Da się coś z tym zrobi czy po prostu wywaliłem kasę w błoto ? Błagam pomóżcie mi po felgi mi się strasznie podobają i chce żeby jeździły na mojej sience . Z góry dziękuje i pozdrawiam :)

Te bolce służą do tego, aby wycentrować gdy zakładamy koło (głównie stalówki, zobacz mają tam takie małe otworki). Wtedy nie trzeba celować śrubami w otwory, bo gdy wejdzie felga w otwory to się ułoży ;)
Widzę 3 rozwiązania:
- oddać felgi
- zastosować zamiast śruby z płaskim łbem, wybrać się na szrot i coś kupić. Poszukaj nawet od bębnowych, tam są takie śruby mocujące bęben. Powinny pasować.
- w ostateczności zdemontować je, otwór centrujący wycentruje Ci koło, zaś śruby którymi mocujesz koło będą trzymały całość (tarczę do piasty i zarazem koło)

Te dwie śruby są od tego, aby centrować koło (było łatwiej) oraz trzymają tarczę, żeby po zdjęciu koła tarcza się nadal trzymała.

Czyli jak bym wybrał 3 rozwiązanie to musiał bym kupi pierścienie centrujące ?? Aaa i jeszcze jedno w tym 3 wariancie mógłbym je przykręcić zwykłymi śrubami tymi co miałem do stalówek czy mósze kupi jakieś inne??

ja wykręciłem szpilki, miałem pierścienie centrujące i wszystko śmiga b. dobrze nawet przy ~180

A śruby jakie dałeś ? Oryginalne od stalówek??

jeśli otwór w feldze ma tą samą średnicę co piasta to nie potrzeba pierścieni. A co do śrub to wszystko zależy czy wystarczą na długość i czy mają odpowiedni stożek.

A jak sprawdzi to czy mają taką sam[COLOR="#FF0000"]ą[/COLOR] średnice ??

włóż śrubę w otwór i zobacz z drugiej strony ile ci wystaje gwintu. zakładam że będzie mało gwintu wystawało więc będziesz musiał zakupić dłuższe śruby:)

Suwmiarką. Dobry patent sprawdzania zaś długości śrub (ja musiałem dokupić śruby dłuższe i mam 2 pełne komplety) to sposób na liczenie ilości obrotów jakich potrzeba do wykręcenia/wkręcenia oryginalnych śrub przy feldze stalowej. Najlepiej podjedź do sklepu, poproś o parę śrub i testuj na aucie. Ja tak właśnie dobrałem swoje. Auto w górę przy sklepie, komplet śrub pod ręką ze sklepu, koło stalowe zdjąć, felgę alu na auto i kręcenie śrubkami przy liczeniu obrotów ;) U mnie bodajże było 8 obrotów w oryginalnych i tyle tez mam w śrubach które wziąłem do alufelg. Śruby różnią się z około 20mm długością między sobą.

ok dzięki wszystkim za porady , aż kamień mi z serca spadł bo już myślałem że nic z tego nie będzie . Jak uda mi się założyć te feleczki to dam fotkę na forum :) Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim

pamiętaj że śruby są stożkowe i kulowe!
sam do aluminiowych mam drugi komplet bo musiały być stożkowe dłuższe od kulowych które mam do felg stalowych.
Załącznik 3903

ja wywaliłem szpilki centrujące, mam pierścienie centrujące a sruby dokupiłem stożkowe o 5mm dłuższe ;) i koniec ;P

wykrec te bolce i po sprawie, co do srub to musza byc sruby do felg alu bo stalowe sa za krotkie