Samochód przełącza się na LPG i nie chce jechać

Posiadam Grande Punto 2006 1.4 8V z fabryczną sekwencyjną instalacją LPG. Po zagrzaniu silnika jeżeli temp. na zewnątrz jest powyżej 0*C samochód bezproblemowo przełącza się na gaz, ale jeśli jest poniżej 0*C słychać cyknięcie (jak przy przełączeniu na LPG), a samochód nie dostaje paliwa. Po przełączeniu na benzynę samochód jedzie normalnie, a na LPG samochód nie chce jechać (nie ma różnicy czy pedał gazu jest puszczony, czy w ciśnięty do oporu - tak jakby LPG w ogóle nie był pompowany). Jeśli rozpędzę się na benzynie i przełączę na LPG jeśli trzymam pedał gazu wciśnięty do oporu czuć że po ok 45sek. samochód dostaje LPG najpierw na 1 cylinder, po kolejnych 45sek. na 2 cylindry, po następnych 45sek. na 3 cylindry i w końcu prawidłowo na wszystkie 4. Później jeśli silnik jest ciepły nie ma problemu z przełączaniem, a po nocy spędzonej na mrozie problem pojawia się na nowo.

Filtry LPG wymieniłem wczoraj, ale nic nie pomogło.

Proszę o pomoc.

może gdzies ukald jest nie szczelny lub wtryskiwacze są zapchane. ja bym pojechal na serwis bo tego i tak sam nie zrobisz

Na 100% wtryskiwacze za brudne mazutem z gazu, który po rozgrzaniu staje się rzadszy.

edit:
Jakoś tak nie po polsku napisałem... Na 100% wtryskiwacze są już strasznie zabrudzone mazutem (który niestety jest w gazie), który na zimno robi się strasznie gęsty (wtryski się sklejają - nie otwierają) a po rozgrzaniu staje się rzadszy i wtryski już jako-tako pracują.

dokładnie - kiedy były filtry wymieniane ? i po jakim przebiegu ?

filtry były wymieniane kilka dni temu przy przebiegu 120 000 km

to że filtry wymienione nie znaczy że stary brud nie daje o sobie teraz znać.

A czy przegonienie go na gazie da rade przeczyścić wtryskiwacze, czy tylko serwis zostaje?

raczej juz tylko serwis. na wtryskiwaczu masz juz gaz w stanie lotnym więc mało prawdopodobne że cos pomoże. ale spróbować nie zawadzi na pewno może akurat nie jest jeszcze tak źle i coś sie odetka mu

Gdyby układ był nie szczelny to zurzycie LPG było by straszne a do tego śmierdziałbo by gazem. Tego kolega nie napisał, co wnioskuję że zjawiska tego nie ma.
Celowałbym w listwę wtrysków i same wtryski.
Naprawa jest szybka. Zdejmujemy kolektor, ściągamy delikatnie listwę i kolejno czyścimy wtryski. Watro zaopatrzyć się w nowe oringi do wtrysków.
Czyściwo to nie pyląca szmatka i trochę benzyny ekstrakcyjnej (dobrze odtłuszcza, rozpuszczalnika nie polecam)

Kolego, zdjęcie kolektora do wymiany wtrysków od gazu? To nie listwa paliwowa od benzyny;)

Cytat:

---

Napisał mamut-tme

Gdyby układ był nie szczelny to zurzycie LPG było by straszne a do tego śmierdziałbo by gazem

---

juz dawno ustaliliśmy że to syf a nie nieszczelność. i nie zawsze smierci gazem przy nieszczelności

Problem rozwiązany
W autoryzowanym serwisie Tartarini wymieniono reduktor i zregenerowano wtryskiwacze.
Teraz kropek jeździ bez zarzutu zarówno na LPG jak i na benzynie.

Temat uważam za zamknięty.
Pozdrawiam i dzięki za wypowiedzi