[silnik] Po nagrzaniu się silnika szaleja strasznie obroty.
Niestety mam problem z moim Palio. W zeszlym roku zaniedbalem autko co skonczylo sie wymiana calego silnika. Wyglada ze ogolnie mechanik zrobil swoje i auto jezdzi. Natomiast ani on ani drugi warsztat nie potrafili znalezc przyczyny dlaczego silnik po nagrzaniu dziala nierowno.
Wyglada to tak ze jak rano na zimnym silniku wsiadam i odpalam to pierwsze 5min trzyma ladnie obroty w okolicy 1tys zarowno na benzynie jak i lpg. Po 5min jak silnik nabierze temp. to zaczynaja szalec obroty na postoju - raz potrafi trzymac ok 3tys przez kilka minut , zeby za chwile zaczac spadac i wkoncu calkiem zgasnac. Gasnie glownie na lpg, a na benzynie czasem probuje jeszcze trzymac obroty i sobie skacze od 1,5 do 1,2 tys obr i znow podbija na chwilke do 1,5, po czym spada do 1,2 i tak ok 10 razy po czym przestaje juz podbijac i gasnie. Silnik krokowy już wymieniłem, niestety nic nie pomogło.
http://fiatforum.com.pl/topics13/pal...oty-vt6643.htm
W tym temacie ktos napisal o wymianie czujnika temperatury powietrza w układzie dolotowym, że coś pomogło. Czy to będzie ten czujnik na obrazku? Czy można go jakoś sprawdzić czy działa bez wymieniania na nowy?
http://darten.pl/allegro/czujnik.jpg
Może macie jakieś inne rady gdzie szukać i co sprawdzić.