WSKAŹNIK TEMPERATURY CIECZY

Witam, koledzy. Mam kolejny problem, otóż przed wczoraj zauważyłem w moim Punciaku że podczas jazdy zaczęła mi wariować wskazówka temperatury cieczy tj. temperatura max do jakiej dochodzi możne być ok. 90 stopni nie dochodzi idealnie do połowy więc OK, ale są momenty w których faluje temperatura chwile jest na 30 st, potem więcej i znowu w porządku. Nieraz następuję nagły spadek podczas gwałtownego przyspieszenia (nie zawsze). Nie duszę go na autostradzie na odcinku 5 km nie jadę więcej niż 120 km/h. Występuje to przy mniejszych jak i większych prędkościach.
Dodam nagrzewnica działa, podgrzewa się tak samo jak przed usterką. Układ miałem trochę zapowietrzony bulgotało. Odpowietrzyłem zjechało mi dość dużo płynu zrobiłem dolewkę jest to samo na dodatek przed dolaniem wyleciała mi bursztynowa kontrolka check engine.
Termostat obstawiał bym w porządku węże ciepłe, a co myślicie z czujnikiem temperatury może nawala jak raz jest dobrze może gdzieś nie łączy? Czy coś wspólnego ma ta kontrolka?
Odłączyłem na noc AKU zobaczę czy rano będzie świecić.
Punto benzyna

Można powiedzieć,że po części odpowiedziałeś sobie sam ;-) Wina leży po stronie uszkodzonego czujnika temperatury odpowiedzialnego za wyświetlanie na Desce rozdzielczej prawidłowej temp., bądź te po stronie tzw. zimnego lutu w liczniku.

To po naprawie, wymianie kontrolka zniknie czy muszę jeszcze udać się na kompa? Wiesz może na jakiej stronce mogę kupić ten czujnik przez neta?(jak tak wyślij mi przez gg lub priva) Byłem w hurtowni gdzie zaopatruję się w części w przyzwoitej cenie, to powiedzieli mi że nie da rady tylko oryginał. Dzięki za szybką odpowiedz pozdrawiam

Spr. PW.

[ Dodano: 2011-01-20, 20:41 ]
Tak jak napisałem Ci w PW czujnik dostępny jest w każdym sklepie motoryzacyjnym oraz na aukcjach. Przydało by się zrobić diagnozę komputerową, odczytany został by błąd i byśmy wiedzieli dokładnie.

Niestety mechanik nie mógł mnie przyjąć wczoraj umówiłem się na wtorek.
Byłem na diagnostyce potwierdziło się moje przypuszczenie:
-CZUJNIK TEMPERATURY PŁYNU CHŁODZĄCEGO P0115, NIEPRAWIDŁOWY SYGNAŁ,
-WYKRYTO WYPADANIE ZAPŁONU - CYLINDER 4, PRZEKROCZONA TEMPERATURA, o co w tym chodzi? pytałem się mówili że może to być spowodowane uszkodzonym czujnikiem temperatury. Prawda to?
Układu chyba do końca nie odpowietrzyłem, bo płyn mi zjechał trochę dolałem. A jak przyjechałem z tej diagnostyki to wylatywał mi korkiem od zbiorniczka wyrównawczego. Odkręciłem jeden odpowietrznik i korek na wyłączonym silniku po czy płyn wrócił do odpowiedniego poziomu.
Poskręcałem wszystko, odpaliłem silnik na parę minut i płyn już nie wylewał.

Cytat:

---

Napisał PUNTO_GO

A jak przyjechałem z tej diagnostyki to wylatywał mi korkiem od zbiorniczka wyrównawczego. Odkręciłem jeden odpowietrznik i korek na wyłączonym silniku po czy płyn wrócił do odpowiedniego poziomu.
Poskręcałem wszystko, odpaliłem silnik na parę minut i płyn już nie wylewał.

---

odpowiedziałeś sobie znowu sam ;-) układ nie był do końca odpowietrzony.

Cytat:

---

Napisał PUNTO_GO

-CZUJNIK TEMPERATURY PŁYNU CHŁODZĄCEGO P0115, NIEPRAWIDŁOWY SYGNAŁ

---

dokładnie kod ten oznacza P0115 "Czujnik temp. czynnika chłodzącego silnik - usterka" może to mieć wpływ na przekroczoną temp. wymień czujnik i następnie zrób diagnoze

Mam to samo, tyle że w Braviszonie...
Dzisiaj pojechałem troszkę "przegonić Szrota" zrobiłem 10km i musiałem wracać, bo wskazówka temperatury zaczęła latać po tarczy, jak żyd po pustym sklepie, co prawda nie przekraczała połowy, ale spadała do zera, albo kreskę/dwie, nad zero, żeby po chwili wspiąć się do 90*.
Na postoju wszystko OK, ale po przygazowaniu tak do 2500obr/min spadał na dół, a po puszczeniu gazu skakała na swoje miejsce na środku skali. Kinetyczne rozwiązania nic nie skutkowały, czyli raczej zimne luty można wykluczyć, tak?
Czujnik temperatury j.w, czy może jakiś przekaźnik jest od tego, bo po stłuczce miałem wymienione przekaźniki i może któryś jest zepsuty.

Cytat:

---

Napisał KamyK

"przegonić Szrota"

---

jak Ty tak możesz. Tak to na 90% czujnik temperatury

lukq, a bo już siły nie mam do niego... ciągle coś :sciana:
Jutro będę kombinował, bo już myślałem, że to przekaźnik jakiś walnięty może być, a mam kilka różnych "kostek" to bym podmienił.

witam po przerwie,
wszystko się trochę przedłużyło poprzedni mechanik nawalił, poszedłem do innego.
Cena 110 zł czujnik+robota+odpowietrzenie układu.
Jeszcze nie testowałem, ale uwierzyłem fachowcowi na słowo powiedział że już wszystko w porządku temperatura nie faluje, wentylator się włącza.
Jedynie znowu słyszę bulgot przy przyspieszaniu (chyba do końca nie wyszło mu te odpowietrzenie) jadę na 18 do pracy to wszystko wyjdzie po drodze.
Czeka mnie niestety grubszy wydatek ze skrzyni zaczął mi lecieć olej. Skrzynia zaczynała wcześniej szwankować opisywałem to w poprzednich postach.
Zamówiłem właśnie nową "używaną" za 680 zł z przesyłką z 7 dniową gwarancją rozruchową.
Koszt przełożenia 300 zł + z 30 na 2 litry oleju

Trochę kosztuje mnie ten FIACIOR.
pozdrawiam