[silnik] powrót zimy = powrót kłopotów
Witam. W ubiegłą zimę miałem okropne problemy z autem, silnik nierówno pracował, nie palił na wszystkie gary, dławił się. W końcu w styczniu oddałem go do naprawy i zostały wymienione olej, filtry, pierścienie olejowe, świece, planowanie upg, i parę innych rzeczy. Trochę zabuliłem ale od tamtego czasu silnik chodził jak marzenie. W czwartek z pierwszym śniegiem znów przyszły problemy, silnik nierówno pracuje, ledwo rusza z miejsca jakby nie miał mocy a w środku czuć spaliny. Po otwarciu pokrywy silnika i przygazowaniu wyraźnie widać jak gdzieś z tylnej części silnika unoszą się spaliny. Pierwsza rzecz która rzuca mi się na myśl to coś z elektroniką, jakiś padnięty czujnik lub błędy komputera. Twierdze tak na podstawie gdyż zaobserwowałem że zazwyczaj przy dużej wilgotności powietrza silnik zachowuje się nieco gorzej. Oczywiście w grę mogą wchodzić też przebicia na kablach zapłonowych ale niedawno je wymieniałem więc raczej to nie to. No i co z tymi spalinami? Rok temu miałem identyczny problem z unoszeniem się spalin z silnika. Po remoncie silnika problem zniknął choć nie był wymieniany ani kolektor wydechowy ani uszczelka pod nim. Był natomiast wymieniany tłumik końcowy ale tylko ze względu, że stary był przekorodowany, końcówka wchodząca do katalizatora. Potem przez cały ten okres było ok i ostatnio znowu zaczęły się ulatniać spaliny. Od czego zacząć diagnostykę? Na co zwrócić uwagę?
Re: powrót zimy = powrót kłopotów
Cytat:
Napisał mspider86
silnik nierówno pracuje, ledwo rusza z miejsca jakby nie miał mocy Od czego zacząć diagnostykę? Na co zwrócić uwagę?
Sprawdzić ciśnienie na poszczególnych cylindrach,brak mocy na zimnym silniku,czujnik temperatury cieczy, błędny sygnał do komputera o ile auto posiada Ecu,mniejsza dawka paliwa brak mocy,czujnik ciśnienia MAP sensor,błędny sygnał,brak mocy.