To jest widok strony w wersji do druku
hej hej moj alternator od jakiegos czasu halasowal , no niestety wczoraj na swiatlach poczulem swąd i autko umarlo , zapewne to alternator bo strasznie halasowal ......no ale kupilem juz (i czekam az mi dostarcza ) po regeneracji , moje pytanie brzmi czy podczas wymiany moge napotkac jakies ciekawostki z ktorymi mozna miec problem czy garaz do wymiany wystarczy ......
z gory dziekuje
[size=2][ Dodano: 2010-08-24, 13:21 ][/size]
a marea to wekend 1.6 16v 99 rok
jak odłączysz akumulator i nie rozwalisz żadnej śruby czy kabla to nie powinno być żadnych niespodzianek. Tylko poczekaj jeszcze, niech ktoś ci powie jak dokładnie go wyjąć, w temprze trzeba dla przykładu wyciągać go górą, mimo, że znajduje się raczej nisko.
ja mam ten sam silnik w bravo ale pod maską będzie raczej to samo.
Alternator wyciąga się w dół.
Musisz odkręcić dwie śruby, które go trzymają a następnie kawałek żelastwa, który jest przykręcony na cztery śruby (15 klucz) do bloku silnika i lewarkiem trochę podnieść auto z prawej strony. Bez tego antek wadzi o półoś.
No i najlepiej robić to z kanału :-)
Tak to było u mnie.
Powodzenia