Temat: Remont generalny  

Rodzice trzymaja gdzies w grazu nasze pierwsze autko czyli 125p z 84r.
Tak sie zastanawialem nad zrobieniem mu generalnego remontu w celu przyrocenia blasku.
Jakie koszty to moga byc i gdzie na terenie woj. lubelskiego mozna by to zrobic?
Jakies sugestie?

te to już będzie podchodzić pod żółte tablice (jako zabytek)
w zasadzie co jest do robienia? autko jest na chodzie?

Jakbys u nas malowal to przynajmniej 4000zl trzeba liczyc.... (3 lata gwarancji na lakier)

ok ale to 4 k za samo lakierowanie czy za remont blach i lakierowanie?
Do zrobienia jest wlasnie głównie blacharka. Pordzewialy nadkola, blotniki, drzwi przy klamkach i przy progach. Nie wiem jak podwozie ale pewnie tez do poprawek. Silnik byl calkiem calkiem ... moze do malych poprawek. Czyli zasadniczo chodzi mi o zrobinie go tak zeby sie nim bezpiecznie dalo jezdzic. Juz pare lat temu mialem nim takie akcje, ze mi pióro resoru peklo i "siadl" na jedna strone a jakis niedlugo pozniej puscila obejma blaszana (takie pasy ) od baku i bak mi czesciowo odpadl na szczescie przy wyjezdzaniu z garazu wiec nie bylo wiekszych strat. No ale patrzac na to wszystko to chcial bym, zeby zrobic dobrze blachy. Powycinac rdze wspadwac co trzeba i zabezpieczyc na kolejnych kilak lat. Inaczej to nie ma sensu go ruszac.
bede za 2 tyg w domu u starcyh to porobie foty i wrzyce to sami ocenicie jaka jestr skala remontu potrzebna

okolo 4 tysiace za odrdzewienie, spawanie, odpowiednie podklady w tym antykorozyjne, porzadny lakier a nie zadne badziewie. Zalezy jeszcze jak bardzo zgnity i ile czesci bedzie trzeba recznie dorabiac..... Teraz robimy Garbusa z lat 50tych i cena oscyluje okolo 10000zł

Remont generalny może i oscylować w granicach 30 tysia wszystko zależy od zakresu robót
Wstaw zdjęcia

O właśnie dobrze, ze mi przypomniałeś
http://img64.imageshack.us/g/p8290093.jpg/

kolejna porcja :


cd...

nie jest aż tak źle, ale kołpaczki to masz od poldzersa, chyba co?

Tylko piaskowanie ujawni prawdę o korozji.
Jaki to podmodel tej 125-ki?

Napisał waho.

Tylko piaskowanie ujawni prawdę o korozji.

to prawda, ale patrząc tak z zewnątrz i po zdjęciach to na pierwszy rzut oka jak pisałem nie ma tragedii.

Moja juz wstepna ocena to progi w stanie fatalnym, podloga do latania i nadkola do robienia no i drzwi kierowcy to nawet do wymiany. Reszta jest w miare ok. Jest to model z 1984 wersja L jeszcze z tak zwanym jugoslowianskim dyferencjalem - skrzynia 4
Zagazowany nigdy nie remontowany - tylko progi byly dospawywane ale chyba partacko.

Jak znacie magików ktorzy sa w stanie sie nim zajac na terenie woj. lubelskiego najleoiej to dajcie jakies info .

u mnie w mieście jest koleś który jeśli chodzi o blacharkę jest rewelacyjny więc jak będziesz zainteresowany to pisz

Kompaki z caro .moj jest z 1991