Temat: Idzie podwyżka OC?  

Pełną treść artykułu możesz zobaczyć w http://fiatklubpolska.pl/content.php...ie-podwyżka-OC

Pusty śmiech mnie ogarnia, jak co roku czytam te same żale firm ubezpieczeniowych. Jak to jest źle, jakie to straty... A jakoś nie bankrutują
Co roku ten sam temat: że walczą o klienta, że dużo szkód, że brak zysków... Spójrzcie na te placówki, spójrzcie na auta jakimi jeżdżą, zobaczcie ile kładą kasy na bzdurne reklamy i ile prowizji płacą rankomatom czy innym porównywarkom... A przyjdzie co do czego, to nie można doprosić się pieniędzy z OC sprawcy...

Moja praca nauczyła mnie jednego, póki nie ma czegoś na piśmie to plotka.

Ale jedna plotka jest dość pozytywna:

Podobnie może skończyć się powszechne wprowadzenie bezpośredniej likwidacji szkód, dzięki której poszkodowani w wypadku czy stłuczce [COLOR=#304c80]kierowcy[/COLOR] po odszkodowanie z OC zgłoszą się do swojego ubezpieczyciela.

Może to być przydatne np. w sytuacji gdy ktoś ubezpieczył się przykładowo przez internet a ty człeku mieszkasz w mniejszej miejscowości i nie masz przedstawicielstwa w okolicy danej firmy.

Od lat towarzystwa ubezpieczeniowe generują straty w odszkodowaniach z OC. Nadrabiają za to w ubezpieczeniach AC. Walka o klienta trwa i większość firm godzi się na dumpingowe ceny ubezpieczeń, bo każdy klient odchodzący do konkurencji, to potencjalna strata w przyszłości. Trzeba zauważyć, że coraz mniej jest pojazdów "leciwych", których właścicielom nie opłaca się wykupowanie polis AC, gdyż praktycznie nie istnieje ryzyko kradzieży, a i inne szkody (stłuczki parkingowe) nie są już tak boleśnie kosztowne w naprawach. Z tego też względu, większość towarzystw ubezpieczeniowych wychodzi z założenia, że najlepszą strategią jest przyciągnięcie jak największej liczby klientów, którzy wykupują, lub będą wykupować pełne pakiety ochrony ubezpieczeniowej (OC,AC, Assistance), a tych właśnie jest coraz więcej, już choćby ze względu na to, że i producenci samochodów robią wszystko, by po drogach jeździły tylko pojazdy nowe (bezpieczne, ekonomiczne, "ekologiczne" i jednorazowe...).