Temat: Ypsilon by Dawid  

Pora przedstawić kolejną włoszkę w domu.Jako że Bravo użytkuje ja,Y jeździ moja ładniejsza połowaAutko z 2001 roku czyli poliftowy model w wersji elefantino więc nie powala wyposażeniem.Jednak na pokładzie jest poduszka,elektryka i ABS.Silniczek chyba najlepszy jaki był w tym modelu czyli 1.2 60 km.Co mnie powala na kolana to ceny części zamiennych do tego auta.Są śmiesznie niskie.Drażnią natomiast światła z przodu które praktycznie nie świecą.Jednak ogólnie Ypsilon to bardzo miłe autko w użytkowaniu a za sprawą swojej ciekawej linii nadal nie razi na ulicach.

DSC_1659.jpg
DSC_1669.jpg
10566332_319835691504624_1303089182_n.jpg
DSC_1602.jpg

Ładne są te "igreki" ale cały czas mam problem z tymi zegarami i chodzi tu o wszystkie samochody z zegarami po środku.Dla mnie jak na razie jest to nie do przyjęcia,ale ważne że żonie się podoba.
Życzę bezawaryjnej jazdy Tobie i Twojej żonie

Tomku też miałem kiedyś takie wrażenie i powiedziałem sobie nigdy auta z zegarami na środku.I zmieniłem zdanie bardzo szybko Wsiadając teraz do Ypsilona wcale tego nie czuje że nie ma ich na wprost.A odnośnie samych zegarów -drażniło mnie zielone podświetlenie,wiec zmieniłem na takie.

DSC_87251.jpg

A nie jest męczące Nie trawie przez to VAGów bo to czerwone a w niektórych wymieszane z niebieskim to normalnie armagedon
A fajnie że zostawiłeś wyświetlacz na zielono,to ładnie się to rozkłada =D>

Myślę że jakby jeździło się tym autem gdzieś dalej mogło by męczyć.Jednak to autko śmiga głównie po mieście więc nie męczy oświetlenie.Za to biała otoczka przy wskazówkach wyszła przypadkowo a wygląda wg mnie genialnie.
P.S.Też nie trawie wieśwagenów.Mam na nie uczulenie.A feee

Wszak niedawno tu przedstawiona,Luśka była u mnie blisko rok.Dwa dni temu zmieniła właściciela.Choć niechętnie się jej pozbywałem to jednak siła wyższa.W przyszłym roku rozejrzę się za jakąś ładną Włoszką by coś kupić.

Ma duże odejście, przyspieszenie.

Ja wiem czy duże?Sprzedaż raczej wymuszona tym że przez najbliższe 5 miesięcy auto by stało co raczej nie ma sensu.Kupującego nawet nie musiałem szukać bo był osobnik który od dawna się na nią czaił

Autko ładne, choć z wyglądu strasznie kobiece, ale urok ma, silnik pewnie stare fiatowskie 1.2 na 8 zaworach, 70 km.

Napisał Artur45672

Autko ładne, choć z wyglądu strasznie kobiece, ale urok ma, silnik pewnie stare fiatowskie 1.2 na 8 zaworach, 70 km.

60 km.Ale pomimo małej mocy całkiem żwawe.

Napisał dawid1977

60 km.Ale pomimo małej mocy całkiem żwawe.

Napęd na przód robi robotę i moment obrotowy, mój cc700 ma 32 km, a nikt mi jeszcze nie powiedział, że nie ma mocy, dużo też zależy od kierowcy, fiat wbrew temu co się mówi to bardzo przewidywalne auto.