Temat: Croma 95 V6  

Witam szanowne grono.
Jako że gdzieś przeczytałem że stare Cromy już powymierały to na pohybel smutasom przedstawię Wam moja cromkę. Jak to Włoszka, urodziła się w Italii, młodość i dojrzewanie przeżyła w Niemczech ale wiek średni, oraz starość ( mam nadzieję) spędzi w Polsce. W moich rękach już blisko 10 lat. Auto nie odnawiane, wszystko oryginał, jak na razie ruda omija cromkę szerokim łukiem. Auto używane głównie na weekendowe wypady.
Silnik , jedynie słuszny - Busso

IMAG0128.jpg

IMAG0134.jpg

Miałem kilka Cromek, ale z tą motorownią to auto naprawdę jedzie i brzmi - jak to busso
Auto ma , jak wspominałem prawie wszystko oryginalne poza wydechem ( OK - hak też nie jest oryginalny). Z racji braku możliwości zakupu tłumika z wersji V6, tłumik końcowy jest z wersji Turbo, ale przynajmniej oryginał fiat. Bonusem jest ładny basowy pomruk i zarąbisty wygląd końcówki.

IMAG0127.jpg

IMAG0129.jpg

Załącznik 27406

IMAG0130.jpg

IMAG0131.jpg

IMAG0132.jpg

IMAG0133.jpg

IMAG0135.jpg

Auto nigdy nie miało wypadku, wszystkie plasticzki, kołeczki itp na miejscu

IMAG0136.jpg

Wyposażenie jak widać na fotkach. Oczywiście wszystko działa.
Auto z końca produkcji, czyli klamki , listwy drzwi jak w Themie.
Uprzedzając pytania - auto nie jest na sprzedaż, choć jak mawiają każdy ma swoją cenę więc kwota za jaką bym był skłonny się rozstać z autem to kwota 4-cyfrowa wyrażona w euro ( kwota z przedziału bliżej 9 na początku niż 1 )

Pozdrawiam

O kulwa. Tempra lub Croma to modele które mi się kiedyś marzą. Ile lat w Twoich rekach?

Przeca napisałem

Ślepa Gienia ze mnie

Piękna! Niech służy jak najdłużej

Ile włoszka ma koni?

Silnik 2,5 w cromie ma wg fabryki 159 PS. Do setki 8,6 s. Przyśpiesza bardzo żwawo na każdym biegu. Niestety, wciąga też paliwo jak to na V6 przystało. Po mieście około 13 litrów. Na trasie tak do 120 km/h, można zejść na 8 litrów na setkę. Croma , szczególnie w tej wersji na pewno nie jest ścigaczem zakrętowym. Ciężki przód i jak to w Cromie mało sztywna karoseria, skutecznie studzą zapędy. Wersja turbo chyba jest pod tym względem poręczniejsza.
Do trasy, autostrady, V6 busso jest jednak niezastąpione. Elastyczność tego silnika jest powalająca, no i to mruczenie.

Świetne auto. Chyba mało kto ma taką w polsce. Fiat i V6 coś pięknego